Co się dzieje w gnieździe na kominie w Hucie Miedzi Głogów. Nadali imiona nowym sokołom

Młode sokoły, które wykluły się w gniazdach na terenie KGHM (w hucie Głogów i w Zakładzie Wzbogacania Rud), mają już imiona. Zdecydowali o nich pracownicy KGHM. Na kominie w HMG mieszkają Uncja i Luna, a w ZWR Rudna, Flotka, Miedziak i Flotek.

Jedno z gniazd znajduje się na kominie „Koniczynka” na terenie HMG II od 2009 roku. Od tamtego czasu wykluło się w nim już 45 ptaków – to jest bardzo duża liczba zważywszy, że obecnie w Polsce żyje tylko ok. 100 par sokoła wędrownego.

Od początku pracownicy huty doglądają ptaków i je obrączkują. Można śledzić życie rodzinne sokołów, gdyż obserwują je kamery. Właśnie dzięki obrączkowaniu i monitoringowi wiadomo, że jeden z sokołów z głogowskiej huty, o imieniu Giga, gniazduje obecnie na Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie.

W gnieździe na kominie mieszkała Fiona, a potem Szira, a jej partnerem był Florek, doczekali się kilku miotów. Szira następnie związała się z Bohunem. Ta para była szczególnie uwielbiana – obserwowano jak z jakiegoś serialu. Były umizgi ptasie, rozstania i kłótnie. Z tego miotu wykluła się czwórka piskląt. Każde dostało imię. Ardo, Nubia, Złotka i Platyna pięknie się chowały pod opieką bardzo troskliwych rodziców.

Bohun dostarczał jadło, a Szira karmiła. Bywało jednak, że ojciec opiekował się dziećmi, gdy matka gdzieś leciała. Albo oboje rodzice wspólnie zajmowali się karmieniem dzieci. Obserwatorom dostarczali wiele emocji, a pisklaki były cudowne. Para ta została ochrzczona mianem najbardziej całuśnej sokolej pary. Ale... Szira odleciała. 

Obecnie w gnieździe mieszkają Bohun i jego nowa samica Luna II oraz ich pisklę Uncja. Sokoły można obserwować na żywo na stronie peregrinus.pl.

(DN)