Zamknij

W Nielubi znowu kopią piłkę! Iskra wraca po wielu latach

16:10, 08.07.2024
Skomentuj

Mieszkańcy Nielubi, po trzynastu latach przerwy, reaktywowali piłkarski klub.

Niech w tej wsi coś się dzieje! – woła Norbert Gaworski, mieszkaniec Nielubi (gm. Żukowice), który opowiada nam, że kibice ponownie zobaczą tam mecze Iskry. To klub piłkarski, co lata temu, świętował wiele sportowych sukcesów. Największym z nich były występy w klasie okręgowej. Ale potem czas zatrzymał w miejscu.

Trzynaście lat – tyle trzeba było, aby znaleźli się chętni do reaktywacji klubu. To ludzie stąd, czyli mieszkańcy tej wsi, tej gminy.

– Jeszcze pamiętamy występy piłkarzy Iskry, choć byliśmy wtedy bardzo młodymi ludźmi. Teraz mamy swoje żony, dzieci i rodziny – spotykamy się na boisku i... jest zaniedbane, takie trochę smutne. Dlatego padł pomysł, aby coś zrobić dla mieszkańców, dać im trochę radości. Boisko ożyło, zadbaliśmy o ten plac. Wkrótce, bo za kilka tygodni, nasza drużyna wystartuje w B-klasie

– zapowiada Norbert, który pełnić będzie funkcję kierownika drużyny. Kapitanem zespołu został Marek Budzinowski, trenerem Patryk Witczak. Prezesem klubu Jakub Rafałowicz, jego zastępczynią Marta Malicka.

Za nimi pierwsze letnie sparingi. Na razie pod górkę, bo przecież skład się tworzy. Pochwalić się mogą tym, że chętnych do gry nie brakuje.

– Zgłosiło się już ponad trzydziestu zawodników! Co najważniejsze bardzo dużo młodych chłopaków – z Nielubi i okolic. W składzie są też bardziej doświadczeni, bo na przykład Marcel Śmietana czy Patryk Seweryn – pierwszy z nich z przeszłością w Zagłębiu Lubin, drugi w Chrobrym Głogów

– dodaje.

Na świetnych wynikach im jednak nie zależy, bo najważniejsza jest dobra zabawa.

– Aby się wspólnie spotkać, spędzić fajnie czas na sportowo i rodzinnie. Chcemy, aby mieszkańcy w niedzielę wyszli z domów i ponownie zawitali na boisko

– zapewnia piłkarze i kierownik tej ekipy.

Oczywiście start w rozgrywkach wiąże się z pieniędzmi oraz inwestycjami na boisku. Trzeba zadbać o płytę, kupić siatki na bramki, postawić ławki rezerwowych. A to początek długiej listy wydatków.

– Na razie finansujemy się ze własnych budżetów. Każdy z nas coś dorzuci, opłacamy również składki członkowskie. Szukamy sponsorów i byliśmy na rozmowach z wójtem. Wiadomo, że wszelkie prace na boisku wykonamy własnymi rękoma. Ale liczymy na jakieś wsparcie, bo do tego dochodzą jeszcze opłaty sędziowskie czy licencyjne w związku

– nie ukrywa Norbert .Wierzą, że wszystko się uda – że Iskra znów rozpali do działania piłkarzy, kibiców, mieszkańców Nielubi.
(MK)

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%