Grająca fontanna w Głogowie zakwitła. Woda a zielona od glonów

Szczególnie w upały ławki wokół fontanny są wypełnione odpoczywającymi i szukającymi ochłody mieszkańcami miasta. Miły relaks psuł im jednak wygląd wody w dużej niecce. W fontannie namnożyły się jakieś glony, widoczne gołym okiem.

Sytuacja jest przez nas monitorowana na bieżąco. Już się tym zajęliśmy. Woda z fontanny została spuszczona

– zapewnia w poniedziałek (15.07.) Daria Jęczmionka z biura rzecznika prezydenta Głogowa. Okazuje się, że wodę z fontanny spuszczono już w niedzielę wieczorem. Do rana niecka była już pusta i pracownicy PWiK rozpoczęli wielkie sprzątanie: usuwanie glonów, zamiatanie śmieci, mycie i dezynfekcję całego systemu, łącznie z komorą.

Jak tłumaczą uwijający się przy fontannie pracownicy PWiK, zanieczyszczenie fontanny spowodowała bliskość drzew i wysoka temperatura.

Woda się ogrzewa i glony bardzo szybko się rozwijają

– tłumaczą. Największym problemem we wszystkich głogowskich fontannach nie są jednak liście i gałązki, ale kamyki wrzucane do wody. Na szczęście w przypadku fontanny w Parku Słowiańskim nie zatykają dysz. Poza kamykami i glonami pracownicy wymietli z niecki mnóstwo  drobnych śmieci, w tym kapsli. Na szczęście spacerowicze nie rzucają do fontanny monet.

Jakieś groszówki leżały, dzieci wrzucają

– mówią porządkujący. Odkręcenie wody i ponowne napełnianie fontanny planują dziś wieczorem. To musi trochę potrwać. Niecka ma pojemność ok. 500 metrów sześciennych.

(GH)