Młody, bo 26-letni pomocnik, a jednocześnie... tak doświadczony. Patryk Mucha to jedno z ważniejszych ogniw Chrobrego Głogów.
To będzie trzeci sezon głogowianina Patryka Muchy w Chrobrym – teraz stanie się jednym z liderów zespołu. Nie tylko na boisku, ale i w szatni. Po pierwsze jest stąd, po drugie – po odejściu Mateusza Machaja – jednym z kluczowych ogniw środka pola. Ten 26-letni pomocnik nie ukrywa, że ta rola – właśnie lidera – mu odpowiada. I zamierza zrobić wszystko, aby pomóc drużynie.
– Szybko ten czas leci. Faktycznie z zespołu odeszli bardziej doświadczeni piłkarze, jak Mateusz Machaj czy Michał Michalec. Czuję się odpowiedzialny za ten zespół i na pewno nie będę od tej odpowiedzialności uciekał. Każdy tutaj może na mnie liczyć
– zapowiada Patryk Mucha.
Chrobry chce znacznie lepiej rozpocząć rozgrywki 1. Ligi, niż to było przed rokiem – najlepiej od zwycięstwa w Siedlcach, czyli na boisku beniaminka. Mucha ma jednak także swoje indywidualne cele.
– W ubiegłym sezonie nazbierałem trochę asyst, ale teraz chcę również dorzucić bramki. Chciałbym poprawić te statystki, lecz wiadomo, że nie zawsze one są wyznacznikiem formy zawodnika – trzeba dawać z siebie wszystko, aby drużyna zdobywała punkty
– dodaje.
Jego zdaniem letni okres przygotowawczy został solidnie przepracowany.
– Na pewno był to krótki, ale intensywny okres. Zespół buduje się od nowa, od początku, ale jestem pozytywnie nastawiony. Zrobiliśmy krok na przód w grze ofensywnej i z nadziejami jedziemy na Siedlce. Chcemy ich przywitać, w tej pierwszej lidze, w przytupem – wygraną dla Chrobrego
– kończy pomocnik Pomarańczowo-Czarnych.
(MK)
[ZT]158826[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz