Morze rowerów i przysłowiowy las kolarzy, tak przez dwa dni weekendu wyglądał Obiszów w gminie Grębocice.
[FOTORELACJA]5851[/FOTORELACJA]
O tym, że Grębocice i okolice rowerami stoją przekonaliśmy się już wielokrotnie. Najnowsza kolarska impreza była tego zdecydowanym potwierdzeniem. Warto zauważyć, że samych kolarzy przyjechało do Obiszowa cztery razy więcej niż wszystkich mieszkańców tej miejscowości. Wraz z organizatorami i fanami kolarstwa nie tylko na szczeblu zawodowym na polanę, stadion i pobliskie drogi stawiło się nie setki, ale już tysiące osób.
Konkurencje w Obiszowie się mnożyły, kategorie też. Na szosach i torze ścigali się kolarze w różnym wieku i stopniu zaawansowania. Widzieliśmy maluchu, które ledwo wyglądały spod kasków i radosnych siedemdziesięciolatków. Ta ostania grupa to przykład na to, że rozsądnie uprawiany sport odmładza, dodaje wigoru i radości.
I chociaż kategorii, medali i pucharów w Obiszowie nie zabrakło to najważniejsza była kategoria o nazwie „mieszkańcy gminy Grębocice”.
- Szczególnie mnie cieszy jak widzę, że rower to coraz popularniejsza forma aktywności fizycznej w naszej ginie. Jestem też dumny z osiągnięć naszych mieszkańców – mówił ze sceny Roman Jabłoński, wójt Gminy Grębocice.
Powody do dumy były, medale zawisły na szyi wiele miejscowych kolarzy. I warto dodać, że w Grębocicach wykluwa się prawdziwy talent. To właśnie Michał Bilski wielokrotnie wskakiwał w Obiszowie na podium. Miejscowy zawodnik potrafi już wygrywać i toczyć zacięte boje z doświadczonymi zawodnikami.
W Obiszowie wszystkim startującym należą się pochwały. Jazda na rowerze nie zawsze musi się kończyć medalem, wystarczającą nagrodą jest dobra kondycja i dużo pozytywnej adrenaliny, która nakręca nas na lepszej jakości życie.
KD
Pełne wyniki rozegranych konkurencji podamy w kolejnych aktualizacjach tekstu.
Cenzor19:58, 04.08.2024
"Może rowerów...." - co za nieuków zatrudniają do pisania artykułów.
0 0
Już poprawiono