Zamknij

Głogowianka weszła na sam szczyt Matterhorn w Alpach. Dyrektorka biblioteki świetnie radzi sobie w górach

19:50, 20.08.2024
Skomentuj

Izabela Owczarek z Głogowa zdobyła jedną z najtrudniejszych gór świata. Matterhorn, wysoką prawie na 4,5 tysiąca metrów. Skalisty przerażający, ale i przepiękny szczyt w Alpach.

Izabela Owczarek (50 l.) jest dyrektorką Miejskiej Biblioteki Publicznej w Głogowie. Zaskakujące jest to, że jest także bardzo usportowioną osobą.

Zawsze chodziłam po górach, oczywiście z przerwą na życie domowe. Wiadomo kiedyś obiady, lekcje, zebrania. Teraz dzieci wyszły z domu, mam spokojną głowę i mogę się zająć różnymi innymi rzeczami. Można powiedzieć, że cztery, pięć lat temu wróciłam w góry

– opowiada Izabela Owczarek, która bardzo dużo czyta z racji swojej pracy, ale także zainteresowań.

Jednak nie można o niej powiedzieć, że jest kanapowcem czy książkowym molem, gdyż także bardzo intensywnie uprawia sport, co jej pomaga przy wycieczkach w góry. - Rower, basen, bieganie – wymienia swoje codzienne aktywności. Biega pod opieką trenera, który przygotowuje ją do startów w bardzo poważnych i wymagających zawodach. Na przykład brała udział w Biegu Rzeźnika, ultramaratonie na 86 kilometrów. We wrześniu planuje półmaraton, a w październiku maraton. Trenuje bieganie cztery razy w tygodniu, czasem biega po lasach ze 30 – 40 kilometrów.

Takie treningi dają mi bardzo dużą wytrzymałość. Codziennie robię także zestaw ćwiczeń z własnym ciałem, a od września włączę siłownię

– zapowiada.

W rozpropagowaniu górskiego hobby znanej głogowianki pomógł partner wspinaczkowy Zygmunt Waśkowski z Poznania.

Poznałem Izę przez kolegę z Głogowa, z którym studiowałem. Chodzimy razem już tak po górach od prawie pięciu lat. To jest znajomość górska. Jesteśmy partnerami od liny

– tłumaczy Zygmunt Waśkowski, który zdolnościami pani Izabeli jest wręcz zachwycony.

Iza chodzi po górach doskonale. Mamy wspólny rytm. Idealnie się zgrywamy, jeśli chodzi o trekking i wspinaczkę – mówi. W te wakacje wspólnie zdobyli bardzo trudny szczyt Matterhorn w Alpach. - Ja wchodziłem 5, a Iza 6 sierpnia – opowiada. Izabela Owczarek to prawdopodobnie pierwszą głogowianką, której udało się wejść na ten szczyt. 

Dobra kondycja pomogła jej przy zdobyciu alpejskiego Matterhorn (4478 m.n.p.m.). Głogowianka wspięła się na niego w 7 godzin i 50 minut. 

- Było bardzo ciężko – przyznaje. Najpierw trwały przygotowania techniczne na stromych graniach i aklimatyzacyjne przez trzy dni.

Szłam  północno-wschodnią granią Hörnli, od strony szwajcarskiej, która była bardzo wymagająca, wejście po kruchej skale. Przy jednoczesnym użyciu rąk i nóg, trzeba się podciągać na linach, umieć chodzić w rakach, używać czekana, no i trzeba być zaaklimatyzowanym

– mówi pani Izabela. A potem, na szczycie... łzy wzruszenia, poczucie szczęścia i radości są trudne do opisania.

To trzeba po prostu przeżyć – przyznaje głogowianka. - Na pewno moja kondycja i wydolność pomogły mi w wejściu na ten szczyt. Bardzo trudne i wymagające było także zejście. Dało mi popalić

– opowiada. 

Dla pani Izabeli zdobycie tak trudnej góry jest wielkim sukcesem.

W środowisku górskim popularny Matt, leżący na pograniczu Szwajcarii i Włoch, jest górą wręcz ikoniczną, w równym stopniu zachwyca i przeraża. Ta wyniosła, mająca kształt smukłej piramidy góra, wyraźnie wywyższa się ponad inne w tej części Alp i jest obiektem westchnień tysięcy alpinistów, którzy marzą o jej zdobyciu

– opowiada Zygmunt Waśkowski. Dodaje, że nie jest to jednak proste, aby wejść na Matterhorn trzeba legitymować się ponadprzeciętnymi umiejętnościami wspinaczkowymi i doświadczeniem górskim. O skali trudności i poziomie ryzyka niech świadczy fakt, że już ponad 500 śmiałków straciło życie próbując zdobyć szczyt tej góry. Izabela Owczarek ma już za sobą wiele zdobytych szczytów. Była już na ok. dziesięciu trzytysięcznikach alpejskich i zdobyła pięciotysięczniki Ararat w Turcji i Kazbek w Gruzji. W swojej górskiej CV ma także Orlą Perć, Rysy, Świnicę, Mnicha, Mnicha Zadniego, Gerlach, słowackie Rohacze i wiele innych. Trzymamy kciuki za kolejne górskie osiągnięcia.

(DN)

 

 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

markomarko

0 0

Gratulacje Izabelo!
Też byłem na Matterhornie ale na szczyt się nie porwałem. Nie ta liga.
Wszedłem dokąd nie potrzebne były umiejętności profesjonalnego wspinacza.
Ale góra chyba najpiękniejsza na świecie, dech zapiera.

22:42, 21.08.2024
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

IwonakapaIwonakapa

0 0

No to nie był Pan na Matterhornie, być a widzieć to dwa tematy.

17:49, 23.08.2024

MajchrzakMajchrzak

0 0

Brawo Iza !!!

07:29, 23.08.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%