W Przedmościu pod Głogowem trwa walka o zatrzymanie wody. Rozlewiska rzeki Czarnej podchodzą pod domy. Mieszkańcy zagrożonych domów wywożą meble. Cała wieś umacnia wał z worków.
[FOTORELACJA]5938[/FOTORELACJA]
Przedmoście kolejny dzień walczy od rana, dopóki się da. Najtrudniejsza sytuacja jest na ul. Krzywej. Jedna z posesji jest już odcięta. Właścicielka nie opuściła domu.
Strażacy z mieszkańcami podwyższają wał z worków. Woda przecieka przez worki na posesje, cały czas wypompowujemy wodę. Działamy też przy ulicy Długiej i Dolnej przy dębie. Praca wre
– mówi w biegu sołtys Małgorzata Pinkowska. Na ul. Krzywej zagrożonych jest kilka posesji. Cała wieś staje na głowie, by wzmacniać wał. Jak mówią mieszkańcy, gdyby nie ta bariera, woda byłaby już w domach.
Dorośli i dzieci napełniają worki, a ciągniki rozwożą je pod domy otoczone wodą. Zajeżdżają kolejne ciężarówki z piaskiem, dowożone przez dawnych mieszkańców Przedmościa.
Na posesji obok trwa załadunek mebli i sprzętów wynoszonych z domu. W głębi podwórka trwa walka o utrzymanie wału z worków. W dwóch miejscach strażacy przepompowują wodę z przecieków na drugą stronę. Początek ul. Krzywej już pod wodą.
Mamy wszystko z domu wywiezione i koczujemy na materacach Czekamy aż przyjdzie woda, bo już za domem jest. Jutro rano ma być największa. Będziemy tak długo, dopóki woda nie przyjdzie do domu. A jak przyjdzie, to mamy jechać do siostry do Głogowa
– mówi pani Małgorzata z ul. Krzywej. W poprzednich powodziach jej dom był zalany. Ma nadzieję, że dzięki wałowi budowanemu przez sąsiadów teraz woda będzie niższa. Mieszkańcy Przedmościa dalej walczą z całych sił.
(GH)
0 0
Głowa do góry przyjedzie pan premier zrobi sobie z wami parę fotek, dobrze będzie.