Zamknij

Martyna Kierczyńska i Maciej Domińczak. On trener, ona zawodniczka. Wielka miłość wybuchła na treningach w Głogowie

16:30, 14.02.2025
Skomentuj

Trener Legionu Głogów Maciej Domińczak i mistrzyni świata w muaythai Martyna Kierczyńska spędzają wspólnie walentynki. W klubie.

Jestem właśnie na sali, zaraz zrobię Martynce trening na tarczach

– planuje trener Legionu Głogów.

Oni spędzają wspólnie nie tylko walentynki. Są razem od czterech lat. Ale znają się znacznie dłużej, poznali się na treningach.

Na początku się zaprzyjaźniliśmy

– mówi szczerze Martyna, że żadne z nich nie spodziewało się tego, jak rozwinie się ta przyjaźń. Ona go podziwiała jako trenera. On ją cenił jako zawodniczkę.

Do tego doszły długie treningi, ciężka praca, adrenalina, radość z sukcesów, wspólne problemy i zainteresowania. To była wspólna pasja. Tak sport zmieszał się z życiem prywatnym. Były spotkania po zawodach, były rozmowy o życiu. W pewnym momencie trener spojrzał na Martynkę, swoją ulubioną i najzdolniejszą zawodniczkę, inaczej. Są parą bardzo znaną w środowisku sportowym. Nierozłączną. Taką, którą łączą praca i pasja.

Niedawno wróciliśmy z obozu przygotowawczego w Tajlandii, a już w najbliższy poniedziałek lecimy tam z powrotem. Mamy kolejną walkę dla ONE Championship w Bangkoku już 8 marca. Także nawet dzisiaj musimy trenować, bo do walki zostało już tylko nieco ponad trzy tygodnie

- tłumaczy Maciej Domińczak, dlaczego nie można ich będzie dziś zobaczyć w restauracji czy w kinie. Nie mają czasu.

No i jeszcze czekają mnie na ten weekend Mistrzostwa Polski Muaythai U23 w Łowiczu, gdzie jedziemy z dwiema naszymi zawodniczkami

- dodaje trener.

Dlaczego się wybrali?

Ona: Zainteresowało mnie w nim to, jaką jest osobą. Dobry, odpowiedzialny i opiekuńczy. Po prostu pasuje mi pod każdym względem. To jest na pewno ten jedyny.

On: Urzekła mnie już od początku. To jest wyjątkowa dziewczyna. Skromna i pracowita. Nie wdaje się w konflikty, nie ma w niej agresji, emanuje z niej niebywały spokój. Jest inna niż 90 proc. dziewczyn w jej wieku. Jestem cholerykiem, a ona wie, jak mnie uspokoić.

(DN)

 

 

 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

GlosGlos

1 7

Tylko ciężką pracą jesteśmy coś w stanie osiągnąć powodzenia

18:01, 14.02.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Marek Marek

16 1

O. Myglogow.pl coraz bliżej do Pudelka.

18:18, 14.02.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KghmKghm

14 2

Gościu grzmoci ja od najmłodszych lat a wy klaskacie, gratulacje! Oficjalnie teraz musi się obnosić bo by siedzieć poszedł.

21:41, 14.02.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PsychologPsycholog

5 4

Ludzie przychodzą szkolić się na treningi , rodzice ufają tym trenerom a tu popatrz .... brak słów, zażenowanie, to jest obrzydliwe ! Coraz gorszy ten świat a ludzie jak widać bez skrupułów i kręgosłupa moralnego.

08:55, 15.02.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PatrissPatriss

7 0

PDF :(

14:52, 15.02.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%