Miedziowa spółka potwierdza wypadek na terenie huty należącej do KGHM.
Niebezpieczne zdarzenie miało miejsce dziś w godzinach popołudniowych.
- Około godziny 15.00 na terenie Huty Miedzi Głogów doszło do wypadku zaklasyfikowanego jako lekki. W trakcie usuwania skutków wypływu z pieca hutniczego na wydziale P-3 Pieca Elektrycznego dwóch pracowników doznało poparzeń 1 i 2 stopnia – potwierdza Artur Newecki, rzecznik prasowy Departamentu Komunikacji KGHM Polska Miedź.
Pracownicy zostali przewiezieni na SOR głogowskiego szpitala. Ich życie nie jest zagrożone. W akcji ratowniczej uczestniczyła Jednostka Ratownictwa Górniczo - Hutniczego KGHM.
KD
zdj: KGHM
0 2
I pewnie będzie ich wina bo mieli buty przeterminowane
1 0
Nie kontrolowany wypływ topu to żywioł z którym doświadczenie i rozwaga przy likwidacji tego zagrożenia cechuje na stanowiskach tzw. "gorących". Poszkodowanym - powrotu do zdrowia.....
1 0
Zdrówka chłopaki
0 0
Tam na kazdy kroku przy piecu jest niebezpiecznie chwila nie uwagi i poparzenie gotowe. A przy odlewie na anodowym wystarczyła mokra forma i były fajerwerki. Życze powrotu do zdrowia poszkodowanym.