Znane są wstępne ustalenia co do przyczyny wczorajszych problemów ekologicznych na rzece Czerna.
- Prawdopodobną przyczyną śnięcia ryb był podwyższony poziom azotynów. To wstępna, ale bardzo realna diagnoza - zaznacza Karol Skowroński, szef biura zarządzania kryzysowego gminy miejskiej Głogów.
Podwyższony poziom azotynów może świadczyć o tym, że do rzeki spłynęły np. nawozy z okolicznych pól, ale taki scenariusz jest dopiero ustalany.
- Dziś już nie nie obserwujemy śnięcia ryb. Przyroda ma zdolność do samoregeneracji – dodaje Karol Skowroński.
Próbki pobrane z rzeki trafiły do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Dziś również strażacy oczyszczają rzekę i brzeg ze śniętych ryb. Do tematu powrócimy.
KD
[ZT]165985[/ZT]
4 1
Ekologiczne, zielone rolnictwo.
Smacznego.
0 1
Była ulewa i spłynęły, czy ktoś umył opryskiwacz w rowie
0 1
Podczas powodzi nie spłynęły a teraz przy braku opadów spływają