Po parku trzeba chodzić ostrożnie. Jak się okazuje, jeździć samochodem tym bardziej. Wtorkowa (11.03.) interwencja policjantów w Parku Słowiańskim zakończyła się uszkodzeniem radiowozu.
Około godz. 15 policjanci zostali wezwani na interwencję do Parku Słowiańskiego. Związana ona była z piciem alkoholu w tamtym miejscu
- poinformowała oficer prasowa KPP w Głogowie mł. asp. Natalia Szymańska. Okazało się, że policjanci interweniowali aż tak, że wjechali samochodem do parku. Alejką spacerową, na sam środek, na górkę. A tam jest przecież taki murek... W trakcie jednego z manewrów został uszkodzony radiowóz.
Doszło do otarcia przedniego zderzaka
- przyznaje Natalia Szymańska. W takiej sytuacji obowiązują procedury. Policjanci musieli na miejsce wezwać policję.
Nie wydarzyło się to na drodze publicznej i nikomu nic się nie stało
- zapewnia Natalia Szymańska, która obiecała poinformować, jak zakończyła się ta pechowa interwencja. Gdy byliśmy na miejscu, w parku, osób pijących alkohol już nie było.
(DN)
12 0
A gdzie patrol na pieszo
6 0
Ta formacja nie przestanie mnie zaskakiwać...
5 0
Ładnie to tak jeździć po parku po ścieżkach? :D i jak zwykle do pijących piwko to przyjazd natychmiastowy, a jak kolizje to człowiek czeka "wieczność" a morał z tego taki dajcie ludziom popić bo z tego chleba nie będziecie mieli.
5 0
Jak powinni być ubrani policjanci poza radiowozem l, gdzie przełożony...
6 0
A nie mogli zaparkować przy drodze,nie chce się chodzić teraz z własnej kieszeni niech naprawią to może się zastanowią zanim wjadą do parku
0 0
no to teraz te burki niech płaca z własnej kieszeni