Zamknij

Motocykliści nie zostawili kolegi przed świętami. Wzruszająca akcja dla Artura, który stracił nogę w wypadku pod Głogowem

10:50, 20.04.2025
Skomentuj

Niesamowita akcja motocyklistów na rzecz kolegi Artura Cejby, który w wypadku stracił nogę. Zrobili mu świąteczną niespodziankę.

52-letni Artur Cejba jest ofiarą makabrycznego wypadku drogowego, który wydarzył się 20 marca po południu na drodze z Głogowa w kierunku Sławy – pod Grodźcem Małym. To była chwila, gdy w prawidłowo jadącego motocyklistę uderzył samochód osobowy. Mężczyzna trafił do szpitala w Zielonej Górze. Lekarze musieli mu amputować lewą nogę aż nad kolano.

[ZT]166816[/ZT]

Artur Cejba jest pasjonatem jazdy na motocyklu. Jego życie zmieniło się w jednym momencie. Jest w bardzo ciężkiej sytuacji. Dlatego liczy się dla niego każdy dobry gest. A takim było z całą pewnością to, co zrobili dla niego w przedświąteczną Wielką Sobotę koledzy z wielu grup motocyklowych.

W sobotę (19.04.) wybrali się do niego koledzy z grupy Motocyklowy Głogów, a także przybyli motocykliści z Okręgu Nowosolskiego oraz z Lwówka Śląskiego i Chocianowa. Cała grupa zebrała się najpierw w Głogowie, a potem pojechała do pana Artura, który mieszka pod Głogowem.

Chciałabym im z całego serca podziękować

- mówi jego córka Paulina Cejba.

Każdemu, kto tu dziś był, dziękuję za meganiespodziankę, którą mi zrobiliście. Nawet nie wiecie, jak bardzo mnie to ruszyło. Ostatnio życie wywróciło mi się do góry nogami, ale jak Was zobaczyłem pod domem, to poczułem, że mimo wszystko wciąż jestem częścią tej naszej motocyklowej rodziny

- napisał po tym spotkaniu pan Artur.

Wasza obecność, dobre słowo i sam fakt, że o mnie pamiętaliście, dały mi niesamowitego kopa. Dziękuję, że jesteście, że tworzycie taką ekipę z sercem – bo to właśnie takie chwile pokazują, czym naprawdę jest braterstwo. Motocykl w duszy dalej gra – i wiem, że to się nie zmieni. Dzięki Wam mam jeszcze więcej siły, żeby walczyć i się nie poddawać. Szacunek panowie. Lewa w górę!

- to jego słowa pełne emocji.

Motocykliści przekazali swemu koledze kosz świątecznych niespodzianek, no ale przede wszystkim pokazali, że są z nim.

Tato chce być nadal aktywny. Jeździć na rowerze oraz na motocyklu

- mówi nam jego córka Paulina Cejba. Przypominamy, że nadal trwa zbiórka funduszy na protezę, która mu umożliwi taką aktywność. Niestety, jest bardzo droga – kosztuje prawie 400 tys. zł. Do zbiórki można się dołożyć tutaj.

(DN)

foto:nadesłane

[ZT]166978[/ZT]

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%