W głogowskiej szkole w cenie są nauki ścisłe. Maturzyści z Zespołu Szkół Przyrodniczych i Branżowych pozytywnie wypowiadają się o drugim dniu matur.
[FOTORELACJANOWA]7039[/FOTORELACJANOWA]
Do matury w szkole, popularnie zwanej „Przyrodniczą”, przystąpiło 63 uczniów. – To moja 32. matura w życiu, oczywiście jako nauczyciel – śmieje się Elżbieta Sawczak, dyrektor Zespołu Szkół Przyrodniczych i Branżowych w Głogowie.
– Swoją maturę pamiętam bardzo dobrze. Muszę jednak przyznać, że nauczyciele czasami bardziej przeżywają egzaminy niż sami uczniowie, zwłaszcza wychowawcy – zdradza pani dyrektor i dodaje: – Dawniej egzamin trwał 5 godzin i młodzież nie mogła korzystać z żadnych pomocy. Trzeba było się uczyć na pamięć. Dziś mamy nieco inne czasy – zaznacza Elżbieta Sawczak.
W „Przyrodniczej” przy wyborze przedmiotów dodatkowych dominują nauki ścisłe, a największą popularnością cieszy się biologia. Potwierdzają to także dzisiejsze opinie maturzystów na temat egzaminu z matematyki.
– Myślę, że z matematyką poradzę sobie lepiej niż wczoraj z językiem polskim. Czuję, że jestem dobrze przygotowany – powiedział nam Bartosz Paryż.
Z kolei Olgierd Kozieł przyznaje: – Mam nadzieję, że zdam ten egzamin. Nie nastawiam się na konkretny wynik – chcę po prostu go zaliczyć – twierdzi maturzysta.
– Jestem pozytywnie nastawiony do matematyki, zwłaszcza w porównaniu do wczorajszego języka polskiego – przyznaje Tymoteusz Walkowiak.
Podobne zdanie ma Patryk Szczepan: – Uważam, że polski był wczoraj trudny, ale matematyka będzie dla mnie łatwiejsza – stwierdza nasz rozmówca.
Słowa kolegów potwierdza Filip Gołąbek: – Uważam, że egzamin z matematyki będzie prostszy niż z polskiego – mówi maturzysta z „Przyrodniczej”.
O tym, czy nauki ścisłe wygrały z językiem polskim, przekonamy się podczas ogłoszenia wyników matur.
KD
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz