Druzgoczące są wyniki kontroli wojewody dolnośląskiego w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Głogowie. Jednostka otrzymała ocenę zdecydowanie negatywną i musi zrealizować zalecenia.
W wystąpieniu pokontrolnym wojewoda poinformował, że wydał negatywną ocenę kontrolowanej jednostki z uwagi na stwierdzone liczne nieprawidłowości. Według niego możliwą przyczyną ich wystąpienia było nieprzestrzeganie lub niewłaściwa interpretacja obowiązujących przepisów prawa, co mogło wpłynąć na obniżenie poziomu realizowanych zadań. Odpowiedzialność zrzuca na dyrekcję placówki oraz na starostę.
Kontrola w PCPR w Głogowie została przeprowadzona w lutym br. po zawiadomieniu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z powodu doniesień o podejrzeniach drastycznej przemocy wobec dzieci w jednej z rodzin pieczy zastępczej podlegającej PCPR w Głogowie.
W związku z tym wojewoda zarządził kontrolę w tej placówce, aby ocenić działalność i rzetelność dokonywania przez nią naboru, kwalifikacji, oceny predyspozycji do powierzonej funkcji tej konkretnej rodziny zastępczej, na którą skierowano podejrzenia – prokuratura postawiła parze potworne zarzuty znęcania się fizycznego i psychicznego nad dziećmi oraz gwałcenia przez mężczyznę dwóch dziewczynek.
Kontrola obejmowała okres od 2021 roku do chwili obecnej. Jak poinformował wojewoda w swoim wystąpieniu, za wszystkie te skontrolowane zadania była od listopada 2021 roku odpowiedzialna dyrektor Krystyna Piasecka-Olejniczak, a wcześniej poprzednia dyrektor placówki Kamila Mackiewicz-Klimczuk.
Negatywnie oceniono działalność PCPR w kilku aspektach. W pierwszej kolejności zwrócono uwagę na nierzetelne przeprowadzenie procesu wstępnej kwalifikacji pary małżonków i niedbale prowadzoną dokumentację, rażące braki w dokumentach, zaprzestanie udzielania opieki koordynatora dla rodzin zastępczych zawodowych. Dodatkowo wskazano leżącą po stronie powiatu nieprawidłowość dotyczącą braku nadzoru i kontroli ze strony zarządu powiatu głogowskiego nad rodzinami zastępczymi zawodowymi.
Podstawowa sprawa to dopuszczenie kandydata do szkolenia i do pełnienia funkcji rodziny zastępczej bez dokonania jego wstępnej kwalifikacji w zakresie opinii psychologa o jego predyspozycji i motywacji do prowadzenia rodziny zastępczej. Jak napisano, sporządzono co prawda opinie psychologiczne o posiadaniu predyspozycji i motywacji obu małżonków starających się o status pieczy zastępczej, obie były pozytywne, lecz komisja stwierdziła nierzetelne prowadzenie dokumentacji przez osoby, które wstępnie kwalifikowały mężczyznę.
Polegało to na tym, że psycholog ze względu na „wysoki klucz kłamstwa” nie mogła wydać pozytywnej opinii o predyspozycjach i motywacji, i odstąpiła od opiniowania kandydata, lecz ostatecznie taka opinia jednak została wydana i była pozytywna. Pomimo tego, że psycholog odstąpił początkowo od jego oceny, ten mężczyzna podjął szkolenie i je zakończył.
"W przypadku tej rodziny nie było należycie sprawowanego nadzoru nad prowadzonym postępowaniem kwalifikacyjnym kandydatów do pełnienia funkcji rodziny zastępczej. Według opinii kontrolujących wszystkie osoby, które brały udział w procesie kwalifikacji mężczyzny, za mało uwagi poświeciły jego sytuacji osobistej”
- zaopiniował wojewoda.
Nieterminowe dokonywanie oceny rodziny zastępczej – to kolejny zarzut pokontrolny. Stwierdzono na przykład, że pierwsza ocena funkcjonowania rodziny pod względem predyspozycji oraz jakości wykonywanej pracy została dokonana po terminie, co stanowi nieprawidłowość. Nieprawidłowości polegały także na niedostarczeniu zaświadczenia lekarskiego o stanie zdrowia pary oraz ponownej opinii psychologicznej.
W wystąpieniu pokontrolnym wojewody mamy zapisy, że organizator pieczy nie egzekwował w terminie:
zaświadczeń lekarskich małżonków o stanie ich zdrowia, kolejnej opinii o posiadaniu predyspozycji i motywacji do pełnienia funkcji rodziny zastępczej wystawionej przez psychologa. Nieprawidłowością miało być także skierowanie i szkolenie osób (przy przekształcaniu z rodziny niezawodowej w zawodową) bez spełnienia wymogu wstępnej kwalifikacji na podstawie analizy sytuacji rodzinnej, osobistej, majątkowej, brak zweryfikowania koordynatorów w zakresie należytego realizowania przez nich zadań oraz brak koordynatorów dla rodzin zastępczych zawodowych.
Uściślając, według opinii kontrolujących liczba kontaktów z tą rodziną w miejscu jej zamieszkania nie była wystarczająca, by stwierdzić, jak ona naprawdę funkcjonuje, przy czym większość tych kontaktów miała miejsce na terenie PCPR. Uznano, że okresowe oceny sytuacji dzieci były przeprowadzane regularnie, jednak wątpliwości wzbudziła rzetelność dokonywanych ocen – w związku z tym, że tej rodzinie, tak jak innym, cofnięto opiekę koordynatora rodzinnej pieczy zastępczej i w znikomym zakresie monitorowano funkcjonowanie tej rodziny w jej środowisku.
Jak stwierdzono, nie było żadnych podstaw prawnych ani uzasadnienia takiego działania. W kwestii nadzoru i kontroli nad rodziną sprawowanych przez PCPR i starostę powiatu stwierdzono, że powiat głogowski w niewystarczającym zakresie sprawował kontrolę nad działającymi na jego terenie rodzinami zastępczymi oraz nad realizacją ustawowych zadań przy organizowaniu pieczy zastępczej. Wojewoda wydał sześć zaleceń pokontrolnych.
Skontrolowana jednostka poinformowała organ o ich realizacji
– zapewnił rzecznik prasowy wojewody Tomasz Jankowski. Jak podkreślił, niebawem będzie kolejna kontrola, aby sprawdzić jak zostały zrealizowane.
(DN)
5 0
Teraz urzędasów po portfelu trzasnąć albo pozwalniac za te nieprawidłowości
4 0
No to dyrektor placówki do zwolnienia i starosta do dymisji za co biura pieniądze za angażowanie się w ataki na konkurecujna PARTIE a obowiązki to gdzie???
1 0
a rodziny zastepcze spokrewnione maja raj na ziemi