Wały pod Głogowem czekają na naprawę. Tutaj jest dziura jak po bombie

Wielka wyrwa w wale przeciwpowodziowym w Nosocicach. 

Od powodzi minęło już kilkanaście miesięcy, ale jak się okazuje z wałów nadal nie zniknęły worki z piaskiem. O tym pisaliśmy ostatnio 

[ZT]170615[/ZT]

Ale na tym nie koniec problemów. Radny powiatowy Marcin Kuchnicki, nie ukrywa, że wały są w złym stanie i nie stanowią odpowiedniego zabezpieczenia. – Uszkodzone są odcinki wałów w gminie Pęcław, Głogów i na rzece Czarnej szczególnie w samym mieście przy Nosocicach. Najgorzej faktycznie jednak wygląda wał w gminie Żukowice, choć i w tym w Nosocicach mamy ogromną wyrwę – mówi. 

W ostatnich trzech latach na utrzymanie i modernizację wałów przeciwpowodziowych w powiecie głogowskim wydano ponad 616 tys. zł. W 2022 roku – 242,8 tys. zł, w 2023 – 260,8 tys. zł, a w 2024 zaledwie 112,3 tys. zł. Na rok bieżący zaplanowano już jednak rekordową kwotę: ponad 1,26 mln zł.

Karolina Gaweł, rzeczniczka Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu, podaje konkrety. – Obecnie toczy się postępowanie przetargowe na wybór wykonawcy prac konserwacyjnych, które obejmie również teren nadzoru wodnego w Głogowie. Otwarcie ofert odbyło się 13 czerwca, a prace rozpoczną się najprawdopodobniej w drugiej połowie lipca. Zakres obejmie wykaszanie porostów i usunięcie worków z piaskiem zalegających na wałach – informuje.

Wylicza, że średni koszt koszenia roślinności to około 2 – 2,5 tysiąca złotych na kilometr wału. Na usunięcie samych worków z piaskiem przeznaczono dotąd 580 tys. zł, a planuje się kolejne 900 tys. zł – łącznie 1,48 mln zł. Prace mają ruszyć w najbliższych tygodniach.
(MK)