Zubowski i Horbatowski o inauguracji Prezydenta Nawrockiego

Za nami zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.

O pierwsze komentarze dotyczące inauguracyjnego przemówienia nowego prezydenta poprosiliśmy
parlamentarzystów wywodzących się z naszego terenu: Wojciecha Zubowskiego, posła na Sejm RP z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, oraz Łukasza Horbatowskiego, posła z ramienia Koalicji Obywatelskiej.

Wojciech Zubowski, Prawo i Sprawiedliwość:

– Wystąpienie Karola Nawrockiego przed Zgromadzeniem Narodowym było mocnym, wyrazistym sygnałem – mamy w Pałacu Prezydenckim człowieka świadomego wyzwań, które stoją przed Polską. Prezydent mówił o miłości do ojczyzny, wartościach narodowych i potrzebie troski o wspólnotę. Zwrócił uwagę na kwestie społeczne i gospodarcze – szczególnie istotne dziś, w czasach kryzysu i niepewności. Zapowiedział pierwsze inicjatywy ustawodawcze oraz zwołanie Rady Gabinetowej, pokazując gotowość do działania od pierwszego dnia urzędowania. Widać było, że chce być Prezydentem aktywnym, słuchającym głosu obywateli. Nie zabrakło odniesień do historii, Konstytucji i relacji z Unią Europejską. Prezydent Nawrocki pokazał siłę, konsekwencję i klasę – przemawiał bez kartki, z głębi przekonań, kończąc słowami: „Boże, błogosław Polsce”. Wierzę, że jego kadencja przyniesie Polsce siłę i potrzebną dziś równowagę – zaznacza poseł Wojciech Zubowski.

Łukasz Horbatowski, Koalicja Obywatelska:

– Słowa Prezydenta Karola Nawrockiego: „Rzeczpospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli” niosą ważne przesłanie. Mam nadzieję, że nie pozostaną jedynie retorycznym sloganem, lecz przełożą się na konkretne decyzje i działania, które rzeczywiście będą służyły wszystkim Polkom i Polakom. Czego oczekuję? Otwartości na konstruktywną współpracę z rządem, szczególnie w sprawach najważniejszych dla społeczeństwa: bezpieczeństwa państwa oraz realizacji kluczowych zmian, przyjmowania ustaw, na które czekają miliony obywateli. Niestety, cała dzisiejsza przemowa Prezydenta miała raczej konfrontacyjny ton, a liczne odniesienia do spraw należących do kompetencji rządu nie napawają optymizmem – zauważa Łukasz Horbatowski.

Karol Nawrocki, zgodnie z zapowiedziami, ma być prezydentem wszystkich Polaków. Czy takim się stanie – pokażą jego decyzje polityczne i styl sprawowania najwyższego urzędu w państwie.

KD