Kierowcy boją się na Wita Stwosza w Głogowie. Tu potrzebne jest rondo!

Poważne zderzenie dwóch aut może przyspieszyć budowę ronda. Takie informacje płyną od zarządcy ważnej głogowskiej drogi.

Do poważnej kolizji na skrzyżowaniu ulic Kazimierza Wielkiego i Wita Stwosza w Głogowie doszło we wtorek (19.08) po godz. 15.00. Zderzyły się tu samochody marki Toyota i Ford. W kolizji poszkodowana została jedna osoba, ale obrażenia nie są poważne. Znacznie gorzej wygląda sytuacja ze stratami materialnymi. Jak przyznaje jeden z uczestników zdarzenia:

– No cóż, ten samochód nadaje się tylko do kasacji. Nasz Ford jechał ulicą Kazimierza Wielkiego, gdy nagle na drogę z Wita Stwosza wyjechała Toyota – opowiada uczestnik kolizji.

Tu jest problem

Wstępne ustalenia wskazują, że kierujący Toyotą mógł nie zauważyć nadjeżdżającego Forda i wymusił pierwszeństwo, doprowadzając do zderzenia na środku skrzyżowania. Auta zostały przesunięte na jeden z pasów Wita Stwosza, gdzie trwały policyjne czynności. Oficjalne potwierdzenia ze strony policji potwierdzają ustalenie początkowe.

– Wszystko wskazuje na to, że 40-letni kierujący pojazdem marki Toyota nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu samochodowi marki Ford – mówi mł. asp. Natalia Szymańska, oficer prasowy KP Policji w Głogowie. Sprawca kolizji otrzymał mandat w wysokości 1020 zł.

Pomysł na rondo

Kolizja wywołała także dyskusję na temat bezpieczeństwa skrzyżowania i możliwej jego przebudowy. Od dawna w Głogowie pojawiają się głosy, że miejsce jest niebezpieczne i wymaga zmian w organizacji ruchu. Pomysł budowy ronda cieszy się nawet poparciem miejskich urzędników, choć ostateczne decyzje leżą w gestii województwa.

– Informacje o kolizjach przy wyjeździe z Wita Stwosza na Kazimierza Wielkiego bardzo nas niepokoją. Sprawdziłem i to jest rzeczywiście problematyczny punkt na drogowej mapie Głogowa – przyznaje Andrzej Padniewski z Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei. 

Jest poparcie

- To dobry pomysł -  uważa Henryk Pałgan, który mieszka w pobliżu. I widzi, i słyszy jak kierowcy tutaj na siebie trąbią. - Po rondach jeździ się łatwiej - dodaje. Choć i one potrafią być przecież problematyczne. Tak jak rondo Górników na wylocie na Polkowice – zaznacza. Pan Henryk też jak może omija skrzyżowanie Wita Stwosza i Kazimierza Wielkiego.   

Okazuje się, że po ostatniej poważnej kolizji podjęto decyzję o przygotowaniu analizy, która ma określić zasadność budowy w tym miejscu ronda. Wszystko wskazuje na to, że kolejnym etapem będzie szukanie finansowania dla takiej inwestycji. 

Rondo na skrzyżowaniu Kazimierza Wielkiego i Wita Stwosza może znacznie poprawić bezpieczeństwo kierowców. Doświadczenia z dwóch innych rond wybudowanych przy zjazdach na Osiedle Piastów Śląskich pokazują, że po takiej przebudowie liczba wypadków i kolizji spada wielokrotnie. Do tematu powrócimy.