Poczeka na wyrok na wolności. To on potrącił po pijanemu 6 - latka z Głogowa

67- latek, który po pijanemu potrącił 6 – letniego Adasia, wyszedł na wolność z aresztu. Ale jeździć autem już nie może, bo mu zabrano prawo jazdy.

Ta sprawa przeraża i bulwersuje. 6 – letni Adaś jest ofiarę bezmyślnego kierowcy, który jechał po pijanemu. Wypadek wydarzył się 16 sierpnia w Szlichtyngowej, gdzie mały mieszkaniec Głogowa Adaś Wojciechowicz wraz z rodzicami był u dziadków. Pisaliśmy o tej tragedii, pomagaliśmy zbierać fundusze na rehabilitację chłopczyka, a ostatnio pisaliśmy o jego pobycie w ośrodku rehabilitacji w Krakowie. W sobotę w Głogowie jest organizowany charytatywny spacer dla Adasia. Start o godz. 18.30 na Marinie.

[ZT]174114[/ZT]

Kierowca, który zrobił mu krzywdę to 67 – latek, u którego po wypadku wykryto zawartość alkoholu w organizmie, aż 1,5 promila. Został zatrzymany przez policję i tymczasowo aresztowany przez sąd. Ale, jak się dowiedzieliśmy, jest już na wolności.

Postawiliśmy mu dwa zarzuty dotyczące jazdy w stanie nietrzeźwości oraz spowodowania wypadku w stanie nietrzeźwości. Trwa śledztwo, w którym podstawowe dowody są już zebrane. Przede wszystkim uzyskaliśmy opinię biegłego z zakresu ruchu drogowego

- poinformował zastępca prokuratora rejonowego we Wschowie Bartosz Jabłoński. Prokuratura będzie się starała o kolejne opinie, ale ponieważ te podstawowe dowody w sprawie zostały zebrane, to zdecydował o uchyleniu aresztu dla sprawcy wypadku.

Mężczyzna jest już na wolności, ale najprawdopodobniej nie wrócił za kierownicę, gdyż odebrano mu prawo jazdy. Na skutek wypadku, który spowodował, 6 – letni Adaś doznał ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – a przynajmniej taka sytuacja jest obecnie brana pod uwagę przez PR we Wschowie. W związku z tym 67 – latkowi grozi kara nie niższa niż 3 lata pozbawienia wolności.