Straż pożarna wezwana do banku przy al. Wolności w Głogowie we wtorkowy poranek (21.10). Około godz. 9 pod bank podjechały dwa strażackie wozy bojowe, a z nich wysypali się strażacy. Wszyscy wbiegli do banku.
Faktycznie w banku roznosił się charakterystyczny zapach, jakby się coś przypaliło. Smród spalenizny było czuć zaraz na wejściu. Strażacy to zbadali i szybko się okazało, że nic nie trzeba było gasić, bo nic się nie paliło. Bank normalnie pracował w trakcie całej akcji.
Nic się nie stało
- uspokajał po chwili Kamil Szydłowski, oficer prasowy PSP w Głogowie. Jak poinformował, w banku uruchomiła się czujka przeciwpożarowa, dlatego, że ktoś z pracowników przypalił potrawę w pomieszczeniu służbowym. Straż pożarna na taki alarm musi zareagować i zareagowała natychmiastowym przyjazdem.
Wszystko się szybko wyjaśniło. Okazało się, że ktoś z pracowników banku zostawił w kuchence mikrofalowej grzankę, która się przypaliła, a smród i dym uruchomił czujkę.
"Ostre cięcie" u fryzjerki z Głogowa
TO ILE TERAZ ZA OBCIECIE KILKU CM WLOSOW U DZIECKA PO NOWEMU 100 ZL
NO
15:11, 2025-10-21
Ostatnie prace wykonają nocą
Tylko niech naprawią zjazd na działki "hutnik"bo teraz można w aucie *%#)!& co nie co i będzie git😠
Spoko
14:46, 2025-10-21
Nowa broń w Wyżykowskim. W Głogowie uczą się strzelać
Sprzęt taki se Hanel 312 był by o niebo lepszy w kwestiach celność. Fajnie że szkoły mają gdzie strzelać szkoda że cywile nie mają gdzie. Miała być strzelnica wiatrówkowa i co lipa.
zantara
14:16, 2025-10-21
Akcja PSP w banku w centrum Głogowa
Wysypać to może się worek ziemniakow
Jano
14:11, 2025-10-21
0 0
Wysypać to może się worek ziemniakow