Płot przed ratuszem w Głogowie zniknie... w zieleni

Nie będzie oklejania banerami promocyjnymi. Blaszane ogrodzenie wokół "dziury" przed głogowskim ratuszem zostanie obsadzone roślinami. 

Interpelację w sprawie płotu złożył przewodniczący rady miejskiej Sławomir Majewski. Z pomysłem  podpatrzonym w innym mieście. 

Jeżeli w najbliższym czasie ten teren nie zostanie pozyskany przez miasto, wnioskuję o opracowanie i zamontowanie bilbordów, dużych tablic promujących zabytki Głogowa. Możemy tam postawić z tych tablic płot. Nie ten paskudny blaszak, tylko może tam stać taka fajna trasa promująca nasze miasto Na pewno zmieni to estetykę otoczenia przed ratuszem i będzie dodatkową informacja dla osób odwiedzających nasze miasto

- radny widziałby tam banery promujące np. głogowską kranówkę, piłkarzy Chrobrego czy zabytki. 

Ale jest już inny pomysł. 

Planujemy w przyszłym roku, tam gdzie jest to możliwe i etapami, posadzenie roślinności, tak by przykryć płot okalający teren. Teren zostanie wyrównany, a na dostawionych słupach naciągnięta siatka w taki sposób, by dać roślinności swobodę rozwoju. Będzie to bardziej estetyczne, ekologiczne i subtelniejsze rozwiązanie 

- zapowiada prezydent Głogowa Rafael Rokaszewicz. Przypomina też, że płot nie jest własnością miasta, ale właściciela działki. 

Jak widać, poza okazjonalnym koszeniem,  nic się na niej nie dzieje. Zadzieje się chociaż za płotem. 

Zielone ogrodzenie, żywopłot, jak i każda inna forma zieleni urządzonej w mieście, poprawia estetykę przestrzeni publicznej i warunki zamieszkiwania, w tym czystość powietrza. Dodatkowo zmiana tego rodzaju wpisuje się w trend działań „odbetonowania” miasta w ramach innych prac na rzecz adaptacji miasta do zmian klimatu

- dodaje prezydent Rokaszewicz.