Jak przeżyć w miłości 50,  a nawet 60 lat - oni znają tajemnicę. Wzruszająca uroczystość w Sali Ślubów głogowskiego ratusza.

Jubileusz Złotych Godów obchodziło dziś (19.11.) w urzędzie miasta osiem par głogowian. Gośćmi uroczystości w Sali Ślubów byli państwo:

Lidia i Bogdan AMBROŻEWICZOWIE

Halina i Józef BUCZKOWSCY

Magdalena i Mieczysław ŁOZOWIE

Stanisława i Stanisław PIELECHOWIE

Apolonia i Marian PODLAKOWIE

Danuta i Waldemar PSZCZOŁOWIE

Irena i Jacek TRZECIAKOWIE

Grażyna i Marek ŻYŚKOWIE.

Prezydent Głogowa Rafael Rokaszewicz wręczył jubilatom Medale za długoletnie pożycie małżeńskie przyznawane przez prezydenta RP.

[FOTORELACJANOWA]8451[/FOTORELACJANOWA]

Jak udało im się dobrze przeżyć razem pół wieku? 

Trzeba się wspierać i przede wszystkim nie kłócić, żyć spokojnie 

- mówią państwo Halina i Józef. Oboje urodzili się w Głogowie, tu się uczyli, pracowali, pobrali, wychowali dzieci. Obie ich córki z wnukami od kilkunastu lat mieszkają w Irlandii. 

W każde święta jesteśmy za granicą, teraz też w grudniu do nich wylatujemy

- dodaje pani Halina. 

Wszystkim parom 50 lat szybko zleciało. 

Bardzo miłe uczucie i duża satysfakcja, że się razem tyle przeżyło

- mówią Stanisława i Stanisław Pielechowie. W Głogowie mieszkają od osiemdziesiątego roku, jak zapewniają, bardzo szczęśliwie. Mają syna, córkę i czworo wnuków.

Cieszymy się z tego, co mamy

- dodają jubilaci. 

Specjalnymi gośćmi uroczystości byli państwo Zofia i Lech MICHAŁOWSCY, którzy świętują 60-lecie małżeństwa. Pobrali się w 1965 roku w Głogowie. To była miłość od pierwszego wejrzenia.

Cztery miesiące żeśmy chodzili ze sobą i po czterech miesiącach się pobraliśmy. Zauważyłem, że to jest ktoś dla mnie, i tak, dzięki Bogu, sześćdziesiąt lat minęło 

- pan Lech miał pewność, że to ta jedyna. 

Dopasowaliśmy się, było dobrze, tylko czasy ciężkie były. Po tych długich latach jeszcze się dopasowujemy

- dodaje z uśmiechem.