Osiedlowe dozorczynie od samego rana walczą, by chodniki były czyste zanim mieszkańcy wyjdą z domów.
Śnieg w Głogowie pada nieprzerwanie od wczoraj (25.11.). Całą noc przykrywał miasto nową warstwą białego puchu, a prognozy mówią, że nie odpuści do końca dnia.
O godzinie 7 rano byliśmy w administracji osiedla Chrobry przy Armii Krajowej. W środku – bieganina, krótkie komunikaty, dzwoniące telefony. Dozorczynie i służby techniczne są już po kilku godzinach pracy. Dla nich każdy taki poranek to logistyczna układanka: kto zaczyna od którego budynku, gdzie sypnąć solanką, a gdzie najpierw odgarnąć świeży śnieg.
Prosimy mieszkańców o wyrozumiałość i cierpliwość
– słyszymy w Spółdzielni Mieszkaniowej Nadodrze w Głogowie, bo dozorczynie i służby techniczne w pracy są od piątej... ba, nawet i czwartej rano.
Spółdzielnia co roku dba o to, żeby mieszkańcy mogli bezpiecznie wyjść do pracy i wrócić. Dozorczynie odśnieżają chodniki przy klatkach schodowych na bieżąco – tak żeby te główne ciągi komunikacyjne były czyste na czas
– mówi nam Marcin Drozdel, kierownik osiedla Chrobry w SM Nadodrze.
Nie da rady odśnieżyć wszystkiego w nocy, skoro śnieg cały czas pada. Świeży, nieudeptany śnieg łatwiej zgarnąć. Ale kiedy mieszkańcy już go udeptają, robi się ciężej.
Wtedy wspomagamy się solanką
– dodaje.
Dozorczyni Dorota Rałowicz opowiada, że w takie dni praca zaczyna się dużo wcześniej, niż wynikałoby z grafiku.
Przyjechałam dziś na piątą – z Przemkowa. Kiedy mieszkałam na miejscu – w Głogowie, to zaczynałam pracę nawet o czwartej. Najważniejsze, żeby śnieg nie zdążył się ubić
– zaznacza.
Choć formalnie ich praca zaczyna się o godz. 7, przy „kryzysowych” opadach śniegu wcześniejsze przyjście jest normą.
Na osiedlu pracuje kilkanaście dozorczyń. Każda ma po dwa–trzy budynki, a terenów do ogarnięcia jest mnóstwo.
Wiadomo, bywa poślizg czasowy. Nie wszystko da się zrobić od razu
– mówi kierownik Drozdel.
Trzeba pamiętać jednak, że nie wszystkie tereny należą do spółdzielni.
Są odcinki chodników miejskich. Mieszkańcy czasem dzwonią, pytają: Dlaczego tu nieodśnieżone, skoro obok jest?. Bo to teren miasta, a ono ma więcej kilometrów do ogarnięcia
– zaznacza.
W takich dniach do pracy ruszają też służby techniczne. – Jeśli trzeba, wszystkie ręce na pokład – słyszymy.
Pod klatkami stoją charakterystyczne żółte pojemniki. W środku – solanka, czyli mieszanka piasku, żwiru i soli.
Co roku na zimę szykujemy się wcześniej, wymieniamy starą solankę na nową, przygotowujemy zapasy. Jednorazowo mieszamy około 125 ton
– wyjaśnia Grzegorz Pilny, kierownik Wydziału Usług Technicznych Centrum Technicznego SM Nadodrze.
Nie ma jednak zimy, którą dałoby się przewidzieć.
Bywały sezony, gdy solanki zeszło ponad 300 ton. A ostatnie lata… Prawie bezśnieżne
– dodaje.
Najtrudniejsze jednak nie są same opady.
Problem jest z samochodami. Parkowanie na zakazach, na drogach przeciwpożarowych, przy wjazdach. Ciągnik ma szeroki pług, potrzebuje pędu. Jak musi się zatrzymać przez źle zaparkowane auto, to później ciężko ruszyć. Trochę wyrozumiałości – jeśli chcemy mieć czyste parkingi, trzeba pozwolić nam pracować
– podkreśla Pilny.
Choć praca jest ciężka – łopaty, solanka, noszenie, skrobanie, a potem zamiatanie po roztopach – są też pozytywne momenty.
Bywa, że ktoś wyjdzie z kawą: Niech pani choć się napije gorącego. Albo podziękuje, poczęstuje ciastem. To bardzo dużo znaczy
– mówi dozorczyni Dorota Rałowicz, bo przecież są też... pretensje. Bywa różnie.
Czasem ktoś idzie po nieodśnieżonym kawałkiem chodnika i mówi, że „niezrobione”. A przecież dwa metry dalej jest czarne, posypane. Robimy najpierw główne przejścia, dopiero potem resztę
– tłumaczy się, choć przecież wcale nie musi tego robić.
Dlatego proszę o prostą rzecz – o szacunek do ludzi. Śnieg dalej pada.
Pracują od świtu. Proszą tylko o szacunek
Lolek to weź łopate i odśnieżaj a nie kobietą się chcesz wysłużyć Zrób czyn społeczny malkonencie
Do lolka
09:25, 2025-11-26
Zamieszkał na przystanku w Głogowie
A MOZE ON CZEKA NA WIZYTY TOWARZYSZY ZAPYTAJCIE GO
IZO
09:12, 2025-11-26
Zamieszkał na przystanku w Głogowie
DAJCIE MU LOPATE NIECH SIE ODSNIEZY BEDZIE MIAL WIECEJ GOSCI
ON
09:04, 2025-11-26
Zamieszkał na przystanku w Głogowie
Ci bezdomni to ich swiadomy wybór, jak cos potrzebuja to wiedza gdzie sie udac tylko tam trzeba byc trzezwym. Wiem co pisze doswiaczenie zawodowe nikt ich nie zmusi nie chca pomocy nie ma silnych na to.
Anmo
09:01, 2025-11-26
1 0
Nie dotyczy Starego Miasta ,a przynajmniej jego części , przed 6 chodniki były zasypane.
1 0
Lolek to weź łopate i odśnieżaj a nie kobietą się chcesz wysłużyć Zrób czyn społeczny malkonencie