Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Spraw bliskim radość
zanim będzie za późno!
Kup prezent
Zamknij

Dla jednych prezenty, dla posła rózga. Akcja przed biurem KO w Głogowie [FOTO]

. 16:15, 05.12.2025 Aktualizacja: 16:16, 05.12.2025
2

Młodzi dla Wolności – młodzieżówka powiązana z Konfederacją Sławomira Mentzena – pozostawili rózgę dla posła Koalicji Obywatelskiej Łukasza Horbatowskiego. 

[FOTORELACJANOWA]8588[/FOTORELACJANOWA]

Parlamentarzysty nie było w biurze, bo uczestniczył w obradach Sejmu, ale młodym działaczom opozycji to nie przeszkadzało. Pod zamkniętymi drzwiami odczytali swoje zarzuty wobec rządu i lokalnych polityków KO, a rózgę symbolicznie przymocowali do skrzynki na korespondencję.

Kalendarz niezrealizowanych obietnic”

Jako pierwszy głos zabrał Kamil Gabriel Janic, prezes okręgu legnicko–jeleniogórskiego Młodych dla Wolności. Działacz porównał przedświąteczną akcję do otwierania kalendarza adwentowego.

– Przygotowaliśmy taki kalendarz adwentowy, ale z niezrealizowanych obietnic Donalda Tuska – mówił, wskazując na planszę z wybranymi postulatami.

Janic przekonywał, że rząd nie wypełnia zobowiązań z kampanii wyborczej. – Ten kalendarz to swoisty akt oskarżenia wobec nie tylko Donalda Tuska, ale generalnie polskiej klasy politycznej, która chyba przyjęła kłamstwo wyborcze jako sposób uprawiania polityki – podkreślał.

Najwięcej miejsca poświęcił obietnicy podniesienia kwoty wolnej do 60 tys. zł, która według działaczy nie tylko nie została spełniona, ale została odrzucona podczas głosowania nad projektem Konfederacji. – Posłowie Platformy głosowali przeciwko własnej obietnicy. Coś absolutnie śmiesznego – oceniał Kamil Gabriel Janic.

Wskazywał też na inne „konkrety”, m.in. obniżenie kosztów działalności firm.

– Dzisiaj nic się nie zmieniło. Mamy rekord zawieszanych działalności, a kieszenie przedsiębiorców są drenowane – mówił, zarzucając rządowi brak wsparcia dla biznesu.

Problem śmieci

Drugim mówcą był Bartłomiej Prokop, prezes dolnośląskiego regionu Młodych dla Wolności, który skoncentrował się na kwestii nielegalnego importu odpadów.

– To temat niezwykle ważny dla Głogowa i Dolnego Śląska. Wśród stu konkretów był ten dotyczący zakazu importu śmieci. Wciąż jest z nim problem – mówił, przypominając o wieloletnich składowiskach w Głogowie, Bogatyni, Lubinie czy Jakubowie.

Zdaniem Prokopa działania podejmowane przez władze są niewystarczające. – To, że poseł Horbatowski pracuje nad likwidacją składowiska, to kropla w morzu potrzeb – ocenił.

Działacz zarzucił Ministerstwu Klimatu brak realnych prac legislacyjnych. – W wykazie prac rządu nie istnieje żaden projekt dotyczący zwalczania nielegalnego importu odpadów. Apeluję, by wreszcie się tym zająć – wezwał.

Miały być niższe koszty firm, a jest dramat

Jako trzeci głos zabrał Igor Roman z głogowskiego oddziału MdW, który przedstawił się jako lokalny przedsiębiorca.

– Prowadzę z rodziną małą firmę. Obiecywano konkret numer 35 – niższe koszty firm. Jak wygląda rzeczywistość? W październiku zapłaciliśmy 24 tysiące złotych samych składek i podatków za pracowników – wyliczał.

Podkreślał rosnące ceny energii i surowców. – Koszty prowadzenia działalności są ogromne, a miały być niskie. Niskie podatki mają tylko zagraniczne korporacje, a nie mali przedsiębiorcy, którzy budują ten kraj – zaznaczył.

Igor Roman krytykował również bierność posła Łukasza Horbatowskiego. – Jako depozytariusz tego rządu powinien aktywnie uczestniczyć w realizacji postulatów programowych. Niestety nie było takiego zainteresowania – stwierdził.

Bronią swojej aktywności

W części pytań działacze odnieśli się do zarzutów, że ich aktywność ogranicza się do konferencji pod biurami poselskimi. W odpowiedzi wymieniali lokalne akcje: sprzątanie terenów zielonych, udział w obchodach państwowych oraz organizację patriotycznych uroczystości. 

– Każdy z nas ma szkołę czy studia, ale działamy regularnie. To nie jest prawda, że robimy niewiele – mówił Bartłomiej Prokop.

Jednocześnie działacze tłumaczyli, że mimo prób nie widzą sensu w częstych rozmowach z posłami koalicji rządzącej.

– Rozmawianie z szeregowymi posłami to strata czasu. Nie są zainteresowani, a nawet jeśli są, to i tak mają niewiele do powiedzenia – ocenił Janic. Jednocześnie deklarowali otwartość na spotkanie, jeśli poseł Horbatowski będzie chciał rozmawiać.

Przytoczyli też wcześniejsze rozmowy z posłem Piotrem Borysem dotyczące projektu „Młoda Polska Przedsiębiorcza. – Projekt był dobrze przygotowany, konsultowany ze specjalistami, a po spotkaniu nic z tego nie wynikło – zaznaczył Igor Roman.

Rózga w tym roku, a w przyszłym?

Działacze nie wykluczają, że jeśli obietnice pozostaną niewypełnione, wrócą do głogowskiego biura poselskiego za rok.

– Liczymy, że nie będzie takiej potrzeby. Marzymy o roku, w którym nie trzeba będzie wręczać Mikołajkowej rózgi żadnej władzy – stwierdzają zgodnie młodzi politycy.

Zapewniają jednocześnie, że jeśli Konfederacja kiedyś obejmie rządy, sami unikną podobnych symbolicznych kar. – Będziemy rządzić tak dobrze, że nie będzie takiej konieczności – deklarowali z uśmiechem.

Rózga została przymocowana do skrzynki pocztowej, a młodzi działacze zapowiedzieli dalsze monitorowanie działań rządu i lokalnych posłów KO.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (2)

11111111

3 1

ci mlodzi maja racje bo nasz pan HORBATOWSKI to tylko pionek sejmowy do glosowania a w miescie udaje diabli wiedza kogo

16:26, 05.12.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

LillaLilla

2 0

Ja niestety również się zawiodłam. Głosowałam na KO bo chciałam zmian. A tutaj co? Pozostawię wszystkim ocenę.

16:44, 05.12.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%