[WIDEO] Rolnicy: Jeśli ten protest nie poskutkuje, ruszymy na Warszawę

Rolnicy wyjadą ciągnikami na ulice Głogowa. Jutro (30.12.) protest przeciw umowie UE–Mercosur.

Zima ich nie zatrzyma. We wtorek (30.12.), punktualnie o godz. 10 rolnicy wyjadą ciągnikami na ulice Głogowa. To część ogólnopolskiego protestu przeciwko planowanej umowie handlowej Unii Europejskiej z krajami Mercosur, która – jak podkreślają organizatorzy – może poważnie zagrozić przyszłości polskiego rolnictwa. Ma być głośno, ale spokojnie.

W całej Polsce protesty zaplanowano w niemal 140 miejscach, a lista lokalizacji wciąż się wydłuża. Traktory pojawią się zarówno przy drogach krajowych, jak i w centrach miast. Głogów również znalazł się na mapie rolniczych protestów.

Rolnicy sprzeciwiają się umowie UE–Mercosur, ponieważ ich zdaniem otworzy ona europejski rynek na tanią żywność spoza Unii, produkowaną bez rygorystycznych norm środowiskowych i jakościowych, które obowiązują unijnych producentów. To – jak mówią – nierówna konkurencja, która może doprowadzić do upadku wielu gospodarstw.

O powodach protestu i jego przebiegu mówi Ludwik Twardochleb, przewodniczący rady powiatowej Dolnośląskiej Izby Rolniczej.

Spodziewamy się około 30–40 rolników. Przyjedziemy ciągnikami i będziemy protestować w sposób spokojny. Jeśli jednak ten protest nie przyniesie efektów, kolejnym krokiem będzie wyjazd do Warszawy

– zapowiada.

Cała rozmowa z Ludwikiem Twardochlebem, w której szerzej wyjaśnia on postulaty rolników i kulisy protestu, dostępna jest na naszym kanale YouTube.