To był ostatni w tym sezonie mecz Chrobrego Głogów przed własną publicznością. Pojedynek mógł się podobać, a głogowianie podzielili się punktami z Górnikiem Łęczna remisując 1:1.
Oba zespoły w poprzedniej kolejce zapewniły sobie ligowy byt i mecz w Głogowie był rywalizacją o jak najwyższe miejsce w tabeli. Chrobry przed tym pojedynkiem zajmował 10. miejsce, natomiast przeciwnik o „oczko” niżej. Drużyny dzieliła trzypunktowa różnica. Dodatkowym smaczkiem była obecność na stadionie Ireneusza Mamrota, który prowadzi zespół z Łęcznej. Sporo akcji oglądali kibice w pierwszej części. Dobrą okazję miał w 30 min miał Sebastian Górski, ale jego uderzenie głową obronił bramkarz gości. Z kolei dwie minut później przed szansą stanął gracz Górnika Egzon Kryeziu, ale tym razem na posterunku stał Damian Węglarz.
Dobrze dla Chrobrego rozpoczęła się druga odsłona. W 49 min w polu karnym sfaulowany został szarżujący na bramkę Sebastian Steblecki, a „jedenastkę” wykorzystał Karol Wojtyra. Chwilę później ładną główką popisał się Robert Mandrysz, ale minimalnie chybił. Jednak z czasem do głosu zaczęli dochodzić goście. Wyrównujący gol padł w 67. min. Po rzucie wolnym piłkę w polu karnym otrzymał Karol Podoliński, który głową pokonał Węglarza. Oba zespoły do końca starały się zdobyć bramkę, ale wynik nie uległ zmianie.
W ostatnim meczu tegorocznych rozgrywek Chrobry zmierzy się na wyjeździe z Puszczą Niepołomice.
CHROBRY GŁOGÓW – GÓRNIK ŁĘCZNA 1:1 (0:0)
1:0 Wojtyra 49 (k)
1:1 Podliński 67
Chrobry: Węglarz - Kuzdra, Mandrysz, Zarówny, Bougaidis, Górski, Jóźwiak (70, Górski), Mucha, Kolenc, Steblecki (90 Ilków-Gołąb), Wojtyra (70 Wolsztyński).
Górnik: Woźniak - Zbozień, Biernat, de Amo, Turek, Kozak, Kryeziu, Pierzak (60 Lewkot), Gąska (85 Tkacz), Krykun, Podliński.
ŻÓŁTE KARTKI: Kuzdra, Mandrysz - Lewkot.
SĘDZIA: Piotr Rzucidło (Warszawa).
KZ
Fot. Chrobry Głogów
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz