Choć kibiców na trybunach głogowskiego stadionu nie było zbyt wielu - bo zapewne dość późna pora, ale jeszcze bardzie plaga komarów, nieco ich odstraszyła - na murawie emocji nie zabrakło. Chrobry Głogów walczył o ligowe punkty ze spadkowiczem Wigrami Suwałki.
I pomarańczowo-czarni mieli dużo szczęścia w pierwszej połowie. Rywale popełniali proste błędy w bramce, których grzechem byłoby nie wykorzystać. Zaczęło się już w 4. minucie, kiedy jeden z obrońców Wigier niemal sam wbił piłkę do swojej bramki. Dostać się jej tam pomógł jeszcze Damian Piotrowski i prowadziliśmy 1:0.
Chwilę później kibice znów krzyknęli - gol! W 26. minucie wynik podwyższył, też po błędzie rywali, Damian Kowalczyk, który wszedł jako zmienik kontuzjowanego Mikołaja Lebedyńskiego. Mało? Mało. Była 40. minuta i 3:0 - strzelcem ponownie Kowalczyk.
Po zmianie stron Chrobry na tym nie poprzestał. W 76. minucie na listę strzelców wpisał się jeszcze Miłosz Kozak a głogowianie - mimo straty jednej bramki - zasłużenie wygrali 4:1. Przed nimi ostatni mecz w tym sezonie.
RED
Rolnicy ruszają ciągnikami na miasto!
To żryj żywność z pestycydami z Ameryki południowej i życzę zdrowia
Olu
10:29, 2025-12-28
3 tysiące za piratowanie!
Nie piszcie glupot , zadna kiła nie pojedzie 100km/h
👀
10:06, 2025-12-28
Rolnicy ruszają ciągnikami na miasto!
Rolnik taki sam przeciebiorca jak inni,trzeba sobie radzic samemu
ola
09:35, 2025-12-28
Czy kolejne rondo w Głogowie jest potrzebne?
Tu bardzo potrzebne jest rondo,bo wyjazd w lewo jest bardzo utrudniony ,a radny niech się w imieniu mieszkańców nie wypowiada,bo tedy nie jeździ i nie wie jaki tu jest problem.Bezpieczenstwo jest najważniejsze.
D.
09:17, 2025-12-28
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz