Trochę było i pecha, i szczęścia w tym sobotnim meczu (7.11.). Mieszko Ruszowice szybko stracił dwie bramki. Jedna po trafieniu samobójczym, druga po przypadkowym strzale rywali. Było 2:0 i spory ból głowy trenera.
A kibice, którzy nie mogli wejść na stadion - mecz oglądali zza siatki, narzekali na styl gry swoich ulubieńców. - Faktycznie mieliśmy pecha, źle ten mecz się dla nas układał - nie ukrywał trener Marcin Narwojsz, który zasiadł na ławce - sam. Bo skład Mieszka liczył tego dnia zaledwie jedenastu zawodników. - Nie mogliśmy się zebrać, musieliśmy nawet dokooptować juniora do zespołu - dodawał.
Szkoleniowiec miał więc związane ręce, bo nawet gdyby chciał wymienić któregoś z piłkarzy, to po prostu fizycznie nie mógł. Miejscowi jednak nie raz w tym sezonie pokazali, że nawet mając takie problemy, potrafią sobie z nimi poradzić. Pod koniec pierwszej połowy nadzieję dał Jakub Świderski. Ta kontaktowała bramka była bardzo ważna, bo po zmianie stron ekipa z Ruszowic zaczęła przejmować inicjatywę na boisku. - Z minuty na minutę wyglądaliśmy coraz lepiej. Rozkręcaliśmy się - relacjonuje trener Narwojsz. I padły kolejne bramki. Wyrównawczą strzelił Jakub Stachowiak a zwycięską Jarosław Gaszewski. Skończyło się na 3:2, radości w szatni. I kibicom przeszły nerwy. Wybaczyli początek tego meczu, bo przecież końcówka była szczęśliwa.
- W tej drugiej połowie mieliśmy też wiele sytuacji na jeszcze wyższy wynik. Cieszą jednak kolejne punkty. To, że zespół się nie załamał, podniósł. Wytrzymał cały mecz kondycyjnie - zwraca uwagę trener. Teraz przed nimi granie co trzy dni - jak w lidze angielskiej. Terminarz jest napięty a to finisz jesieni w A-klasie. - Zamiast treningu będzie mecz w środku tygodnia. Myślę, że dla nas to nie problem, damy radę - zapewnia mając nadzieję, że uda się zebrać skład. A ławka rezerwowych w końcu się zapełni.
RED
Głogowska grupa RaveLab na Bulwarze Nadodrzańskim
Srogie balety. Prawie jak Love Parade.
Łukasz
20:33, 2025-07-05
Wystrzałowy weekend pod Głogowem
Klub strzelecki Cel to jest super sprawa i sympatyczni ludzie. Na zawodach fajna atmosfera - czasem surowo i rygorystycznie, ale jeśli zawodnik pilnuje się regulaminu to nie ma problemu. Polecam wszystkim niezdecydowanym wizytę na zawodach w Górze oraz Brzegu Gł.
Once DQ
14:00, 2025-07-05
Nie ma zgody na zwolnienie radnego z pracy
I zawsze to samo i tak samo. Jeszcze z 10 lat niech sie pobawią między sobą. Czasu nikt nie zatrzyma i nikt nie jest wieczny.
Mieszkaniec
13:39, 2025-07-05
Mówią: dość! Podpisy zebrane, wniosek złożony
A KOMU Z WAS PRZESZKADZA REFERENDUM KTO BEDZIE CHCIAL TO POJDZIE KTO NIE TO NIE O CO TU CHODZI BOICIE SIE ZE PRZEGRACIE STAC BYLO MIASTO NA MALENCZUKA I NA AUTOBUS DO LASU STAC I NA REFERENDUM
MIMI
13:17, 2025-07-05
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz