Horbatowski posłem? Analizujemy szanse kandydatów

Przed nami wybory parlamentarne. Sejm to nie tylko 460 posłów, reprezentujących Rzeczpospolitą Polską, ale także 460 reprezentantów poszczególnych miast, gmin i regionów. Od ich przyszłej mobilności, gospodarności i zaangażowania wiele później zależy. Transfer środków finansowych odbywa się bowiem nie tylko w kierunku budżetu państwa, ale i z powrotem – w kierunku regionów - w formie dotacji, darowizn, funduszy, i pieniędzy na realizację konkretnych zadań w terenie. Dlatego w interesie mieszkańców leży, aby konkretne miasto, dany powiat miały swojego przedstawiciela w Warszawie.  Najważniejsze, liczące się w sondażach partie polityczne zaprezentowały już swoich kandydatów. Są wśród nich także głogowianie. Kto z nich ma największe szanse na zdobycie mandatu? Wybory toczą się tak naprawdę na dwóch poziomach. Jeden poziom wyznacza rywalizacja międzypartyjna, drugi wewnątrzpartyjna. Ta druga to gra interesów i wzajemne relacje wewnątrz ugrupowań.  Wzięliśmy pod uwagę prognozy dotyczące tego, ile mandatów może zdobyć dany komitet wyborczy (oszacowane na podstawie ostatnich sondaży w regionie), miejsce kandydata na liście, jego rozpoznawalność oraz fakt występowania na niej potencjalnych, rozpoznawalnych rywali z Głogowa i okolic.

Kto kandyduje?
Kandydatów z Głogowa jest kilkoro. Koalicja Obywatelska  wydelegowała dwoje kandydatów: przewodniczącego PO w Głogowie, wiceprzewodniczącego PO na Dolnym Śląsku, samorządowca, ekonomistę - Łukasza Horbatowskiego (5. miejsce na liście) oraz filolog języka francuskiego i hiszpańskiego Żanetę Baczyńską (18. miejsce na liście). Koalicja liczy, że uzyska w sumie 5 mandatów,  więc szanse Horbatowskiego na jego zdobycie prezentują się naprawdę okazale. I nie chodzi tu tylko o dobre miejsce na liście, ale o potencjał wyborczy Głogowa i okolic. Poza tym Łukasz Horbatowski jest na pewno w regionie postacią rozpoznawalną, znaną ze swojej aktywności samorządowej.  Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało dwóch kandydatów z Głogowa o podobnym potencjale – aktualnego posła Wojciecha Zubowskiego (6. miejsce na liście) i Przemysława Bożka – prezesa Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej (24. miejsce na liście). Wydaje się, że dla Zubowskiego, zarówno samo miejsce na liście, jak i obecność na niej silnego konkurenta w postaci byłego kandydata na prezydenta Głogowa stanowi swoistego rodzaju „degradację”. Na pewno, ani jedno, ani drugie nie przyczynia się do zwiększenia jego szans na mandat i powtórny wybór. Jego szanse dramatycznie spadły. PiS, przy spadających notowaniach, może liczyć na 5 mandatów, a „bratobójcza” walka dwóch głogowskich kandydatów będzie skutkowała tym, że głosy się podzielą i żaden z nich nie uzyska takiej liczby głosów, która dawałaby mandat. Oznacza to, że głogowscy wyborcy PiS nie będą mieli swojego przedstawiciela w Sejmie.

Małe szanse
Małe szanse na wybór, ma głogowski kandydat lewicy, inżynier elektryk - Jeremi Hołownia, obecny wicestarosta głogowski (4. miejsce na liście). Przy obecnych notowaniach lewica może liczyć, przy odrobinie szczęścia, na jeden mandat wyborczy. Jeśli go otrzyma, to „zgarnie go” najprawdopodobniej kandydat z pozycji nr 1 na liście.  Podobnie rzecz się ma w przypadku głogowskiego kandydata Konfederacji, przedsiębiorcy, doradcy podatkowego Macieja Piotrowskiego (3. miejsce na liście). Konfederacja nie cieszy się w naszym regionie wielką popularnością i nie wiadomo, czy zdobędzie jakikolwiek mandat. Ostatnie badanie pokazuje (11.09.2023 - sondaż IBRIS dla Rzeczpospolitej i RMF FM), że traci też w skali kraju – obecnie może liczyć na 5. miejsce wśród ugrupowań. Trzecia Droga przy obecnych notowaniach sondażowych liczyć może na jeden mandat. Jednak Głogów reprezentuje na liście nieznany szerzej urzędnik samorządowy - Arkadiusz Rojewski (6. miejsce na liście). Trudno oczekiwać, że kandydatura ta zyska szersze, wyborcze poparcie. Mandat przypadnie na pewno kandydatowi z numerem jeden na liście. Czy Głogów będzie miała zatem swojego reprezentanta w Sejmie? Który z kandydatów ma szansę na mandat? Najwyżej oceniamy szanse Łukasza Horbatowskiego z KO, ale oczywiście wszystko zależy od tego, jak ostatecznie, 15 października zagłosują mieszkańcy Głogowa i powiatu głogowskiego. 

MATERIAŁ SFINANSOWANY PRZEZ KKW KOALICJA OBYWATELSKA PO .N IPL ZIELONI