Po choinkę lepiej nie iść do lasu. Grzelczak: Kary są surowe

Zbliżają się święta Bożego Narodzenia. I tradycyjnie za jakiś czas ruszymy po ozdobne drzewka - choinki. Ale po choinkę lepiej nie iść do lasu. Leśnicy przypominają, że wycinanie drzewek jest zakazane. A jednak to się wciąż zdarza. - Nie jest to nagminna sytuacja, ale jednak takie przypadki faktycznie przed świętami się zdarzają. Występują szczególnie wtedy, kiedy las znajduje się w pobliżu miejscowości - nie ukrywa nadleśniczy Adam Grzelczak.

I dodaje, że do lasu możemy wchodzić na spacer, zbierać grzyby czy jagody. Ale świerku lub jodły z lasu nie wolno nam zabierać. Konsekwencje mogą być poważne. Za kradzież drzewka bądź innej rośliny z lasu grozi 500 zł mandatu. - To kontrolują pracownicy służby leśnej, którzy przemieszczają się po lasach - zaznacza nadleśniczy. Ponadto kradzież może zostać zakwalifikowana jako przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.  Dodatkowo przyłapana na wycince osoba będzie musiała oddać dwukrotność wartości drzewka.
RED