Puszcza Białowieska to skarb, o który walczyli leśniczowie z formującego się tam w trudnych czasach międzywojennych i powojennych. Wielu z nich zawitało potem na tereny lasów z okolic Głogowa, by tu stać na straży dzikiej przyrody. O tych dziejach pisze dokładniej historyk Bogusław Kosel w swojej książce "W cieniu puszczy białowieskiej".
Dziś (09.12) głogowianie mieli okazję osobiście spotkać się z Bogusławem Koselem, zapytać go o Białowieżę zarówno w kontekście przyrodniczym, jak i historycznym, bliższym autorowi. Spotkanie miało miejsce w Teatrze im. Andreasa Gryphiusa w Głogowie od godziny 12. Przybyli starsi mieszkańcy, powiązani z nadleśnictwem, ale też wielu uczniów szkół. Kosel przybliżył temat książki, czyli dzieje Białowieży w latach 1919-39 r.
Padły pytania między innymi o populację rysiów i wilków w Białowieży, jak i poważny problem kornika drukarza, o którym w ostatnim czasie było głośno. To ten gatunek kornika tak inwazyjnie pustoszył lasy. Kosel przypomniał, że Białowieża to najstarszy fragment lasów w Europie, uchroniony od maszyn człowieka.
Występ uświetnił zespół sygnalistek Nadleśnictwa Lubin. Odwiedzający mieli okazję usłyszeć, jak Ela Liszyńska i Ania Świerzowska odtwarzają sygnały łowieckie. - To piękna tradycja. Przypomina o tym, jak kiedyś, na długo przed wynalezieniem komunikatorów elektronicznych, leśniczowie w ten własnie sposób oznajmiali, jaka zwierzyna została upolowana i w ten sposób kontrolowali liczebność gatunku - mówił leśniczy Andrzej Rogowski.
Na koniec w ramach upominku wylosowano 7 osób z widowni, które otrzymały po egzemplarzu książki "W cieniu puszczy białowieskiej".
RED
Podatki od nieruchomości w Głogowie w górę
Przykro jest patrzeć jak coraz więcej lokali użytkowych stoi pustych - jedną z przyczyn jest bardzo wysoki koszt podatku od nieruchomości. Jeśli ktoś posiada lokal o powierzchni 120 m2 (co nie jest rzadkością w przypadku starego miasta, gdzie co najmniej połowa tej wartości stanowi niezagospodarowana piwnica) to roczny koszt utrzymania 120m2 x 32,53 zł / m2 = 3903,60 zł. Kwota ta stanowi 1,5- 2 krotność rynkowej miesięcznej stawki za odstępne. W efekcie to tak jakby miasto było niewpisanym do hipoteki właścicielem 1/8 każdego lokalu w naszym mieście. Widocznym efektem takiego podejścia jest ilość pustostanów obecnych na naszych ulicach. Zachęcałbym radnych aby dokonali pewnego kroku w przeciwnym kierunku - obniżenie stawek za w/w nieruchomości, które może wbrew pozorom przynieść większe wpływu do budżetu, gdyż wysokie stawki płaci się od lokali aktualnie użytkowanych w sposób komercyjny. Zmniejszająca się baza takich lokali zmniejsza wpływy a ludzie zaczynają kombinować. Niższe podatki zachęcają nowych wynajmujących, których jest więcej -> większe wpływ do kasy, nie licząc dodatkowych aspektów większej aktywności gospodarczej w naszym mieście.
Łukasz
14:49, 2025-10-19
Podatki od nieruchomości w Głogowie w górę
bardzo dobrze teraz *%#)!& z bloku SM beda placic wiecej za droge rowerowa na chodniku ktorego sa niby wlascicielem
Oo
13:54, 2025-10-19
Psy w schronisku czekają na dom, ale nie u seniora
DZIADEK PO PSA WYSLIJ SYNA JA TAK ZROBILAM BO MOJ SYN U MNIE BYL ZAMELDOWANY NA TYCH IDIOTOW TRZEBA SZUKAC SPOSOBOW
lili
13:40, 2025-10-19
Psy w schronisku czekają na dom, ale nie u seniora
predzej babcia 70 letnia dostanie wnuka na wychowanie niz ta sama babcia psa prawo nowe schroniskowe w naszym miescie
nina
13:37, 2025-10-19
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz