- Wolę jeszcze nie mówić o swoich planach, bo nie wiem czy mi się uda je zrealizować - mówi jedna z uczestniczek dzisiejszej (16.02.) konferencji poświęconej zakładaniu pierwszego własnego biznesu. Wśród osób, które odpowiedziały na zaproszenie Powiatowego Urzędu Pracy w Głogowie były głównie kobiety, które w najbliższej przyszłości rozpoczną własną działalność gospodarczą - najczęściej w handlu i usługach.
Jeden z uczestników chce założyć firmę budowlano - remontową. Chciałby działać na rynku polskim i zagranicznym, a specjalizuje się w szpachlowaniu i malowaniu. Jak mówi zapotrzebowanie jest potężne, a on jest dobrym fachowcem. Kobieta siedząca po sąsiedzku przez lata pracowała w szkole i uczyła języka angielskiego. Potem wyjechała za granicę i myślała, że tam zostanie, ale zdecydowała się na powrót do kraju. Teraz chce założyć własną szkołę językową, ale jest ostrożna w ocenie tego, czy osiągnie swój cel.
Z zagranicy wrócili także Tomasz i Patrycja. - Z powodu dzieci, które osiągnęły wiek przedszkolny, a chcielibyśmy aby edukację rozpoczęły w kraju. Tomasz przez siedem lat prowadził w Anglii własną firmę transportową i taką samą działalność chciałby otworzyć w Polsce. Tak, jak jej angielska poprzedniczka nazywać się będzie od imienia syna - "Transport Franek" Przewozić będzie osoby i towary. Patrycja myśli o małym sklepiku spożywczym na wsi - w Kulowie. - Bo w okolicy takiego nie ma - podkreśla jej mąż.
Magdalena chce otworzyć własną agencję reklamową, a Kamila - nowoczesne biuro rachunkowe. - Wszystkie dokumenty on-line, dostępne 24 h/dobę. Wszystkie rozliczenia w każdej chwili przez aplikację. A stereotyp księgowej to przecież pani popijająca kawkę pomiędzy stosami papierów - śmieje się księgowa XXI-wieku, która plan na swój pierwszy biznes ma bardzo klarowny. Do tej pory pracowała w dwóch dużych biurach rachunkowych w Nowej Soli i Zielonej Górze, gdzie nabrała praktyki i przekonania, że czas postawić na siebie. - Dziś wszystko przeniosło się do internetu. Moją grupą docelową są więc głównie sprzedawcy internetowi - dodaje.
- Wierzę ta konferencja będzie miała wpływ na państwa przyszłość, a pieniądze, które państwu dajemy na start, pomogą - powiedział zgromadzonym dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Głogowie Sławomir Majewski. Przyszłym przedsiębiorcom PUP oferuje wsparcie w wysokości 25 tys. zł. W puli na ten rok jest w sumie 1 mln 375 tys. zł, a uczestniczący w spotkaniu to zaledwie pierwsza grupa, która w tym roku skorzysta z tej pomocy i wsparcia merytorycznego, jakiego udzielają zakładającym własne firmy pracownicy PUP. - Wszystkim, którzy planują rozpocząć działalność gospodarczą należy się szacunek, gdyż stają przed nie lada wyzwaniem - zaznaczył starosta Jarosław Dudkowiak.
W ciągu 12 lat, z pomocy dla samozatrudniających się skorzystało 1837 mieszkańców powiatu głogowskiego. Część z nich nie przetrwała próby czasu, ale są i takie, które z samozatrudnionych stały się pracodawcami. Wszystkim im PUP idzielił wsparca w łącznej wysokości 25 mln. zł. złotych i rzeczywiście wiele z nich funkcjonuje do dzisiaj. Osoby, które skorzystały ze wsparcia. W dzisiejszej konferencji dla przyszłych przedsiębiorców uczestniczyli urzędnicy, którzy na co dzień służą osobom rozpoczynającym pracę na własny rachunek swoją pomocą i doświadczeniem, a gośćmi byli starosta Dudkowiak i poseł Robert Kropiwnicki.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz