W Mileszynie w gminie Pęcław trwają intensywne prace przy umacnianiu wału. - Od wczoraj pakujemy piasek do worków. Teraz nam mówią, że niepotrzebnie. Sami już nie wiemy. Nie wiemy co robić – mówią mieszkańcy.
Mileszyn to mała wioska w gminie Pęcław. Leży przy zakolu Odry, bardzo blisko wałów.
Zorganizowaliśmy się, od wczoraj ładujemy piachem worki od rana do nocy, bez wytchnienia. Rozwozimy je na wały
– mówią mieszkańcy tej wioski. Pomagają też mieszkańcy sąsiednich miejscowości.
Nikt nic nie wie. Pani wójt u nas nie było. Przyjechał radny, przywiózł bułki
– opowiadają. Część osób ładuje piasek do worków, które przywieźli strażacy, część rozwozi je na wały własnym transportem.
Koło gospodyń zorganizowało bigos i kapuśniak
– mówią nam ludzie. Opowiadają, że sami układają te worki tam, gdzie są dziury i podsiąki. Niby wał z tej strony dobrze wygląda i jest wysoki, lecz podobno dziurawy. Poszła też fama, że idą żołnierze WOT i te rozłożone worki będą dobrze układać na wałach. Nie wiadomo czy to prawda.
Jutro urząd gminy się ewakuuje. Czy my jesteśmy bezpieczni?
– zastanawiają się mieszkańcy tej wioski. Nikt im nic nie mówi.
W tym miejscu wał ma 7,15 metra, a – jak zapowiadają ludziom – ma przyjść fala na 6,80. Wiadomo, że się przelać nie przeleje, lecz będą podsiąki.
(DN)
Obywatel19:20, 19.09.2024
Trzeba (nie)pani wójt podziękować przy kolejnych wyborach. Pokazała zainteresowanie gminą 19:20, 19.09.2024
Związkowcy 19:31, 19.09.2024
0 0
Ludzie po pracy się jednoczą a władza jak zwykle. Wyrazi zaniepokojenie a na koniec podziękuję tylko co to są słowa przy wysiłku i poświęceniu tylu osób. 19:31, 19.09.2024