Ogromne straty, tysiące balotów i kilka zastępów strażaków - tak w skrócie można opisać to, co dzieje się tam na polach. Choć trudno ująć to w słowa. Dramat.
Godzina 21.38
- To celowe podpalenie - nie mają wątpliwości mieszkańcy, strażacy, ani sami właściciele pól, gdzie znajdują się baloty słomy. To dzieje się w gminie Pęcław i Grębocice - pożar wybuchł jeden po drugim w krótkim odstępie czasu. Płonie około tysiąca balotów słomy pomiędzy Borkiem a Wojszynem.
Na tym nie koniec, bo kolejny pożar w Mileszynie, trzeci w pobliżu Żabic. Jak udało nam się ustalić tam również w ogniu stanęły setki, może nawet i tysiące bel. Wkrótce więcej informacji.
AKTUALIZACJA godz. 22.42
Sytuacja jest dramatyczna. - Brakuje wody! - słychać. Płoną trzy stogi słomy. Pożary są ogromne. Można już szacować, że to około 2-3 tys. sztuk balotów słomy. Państwowa Straż Pożarna w Głogowie na pomoc ściąga wiele jednostek z całego powiatu głogowskiego.
AKTUALIZACJA godz. 23.51
Już wiadomo, że spłonęło w granicach 3 tys. balotów słomy. A wszystkie należały do jednego właściciela, któremu w środę (18.09.) spłonęło też około 800 sztuk balotów na polu w pobliżu Wietszyc. Pisaliśmy o tym: TUTAJ. Wstępnie straty szacuje się w granicach nawet 300 tys. zł. Strażacy walczą z żywiołem. W akcję zaangażowanych jest wiele jednostek z powiatu głogowskiego. I ta walka może potrwać kilkadziesiąt godzin. Dla nich to będzie długa i ciężka noc.
MK
fot. PM
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz