Do Leszkowic (gm. Pęcław) zajechały trzy zastępy OSP - z Piersnej, Wietszyc i Białołęki. Chwile poźniej pod budynek zajechały jeszcze dwa zastępy JRG z Głogowa, policja i pogotowie. Akcja miała miejsce przed chwilą (ok. godz. 18.00, 25 października).
Nic dziwnego, że była pełna mobilizacja, bo zgłoszenie mówiło o dymie wydobywającym się z okien na parterze. Zgłosił sąsiad z góry, który poinformował również, że w mieszkaniu na dole na pewno ktoś jest. I był. Dym też.
Ale dramatyczne zgłoszenie nie zostało potwierdzone w rzeczywistości. Na gazie był garnek i... rosół się przypalił. Doszło do zadymienia. Strażacy przewietrzyli mieszkanie i całą klatkę schodową, bo to blok. Gasić niczego nie trzeba było. Ratować również. Służby wróciły do Głogowa, ale już nie na sygnale. RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz