Trwa montaż hełmów na wieżach kościoła Bożego Ciała. I nie da się ukryć, że to historyczne wydarzenie. - Wzruszająca chwila - nie ukrywał ks. Stanisław Brasse, który z dumą spoglądał w górę, gdy podnoszono pierwszy z nich. Po kwadransie osiadł na północnej wieży. Były oklaski.
- Można powiedzieć, że były ostatnim elementem, który trzeba było wykonać. Ale ten moment poprzedziły dwa lata remontów obu wież, które trzeba było wzmocnić, odbudować. Włożono w to wiele pracy - dodawał Brasse.
Pod kościołem zebrało się wiele osób. Wśród nich regionalista Dariusz Czaja, który w kilku słowach opowiedział nam o historii tego kościoła. - Gdy wieże zostaną zamontowane, to zakończy się odbudowa kościoła po drugiej wojnie światowej. Teraz wysokość każdej z tych wież to 50 m - wyliczał.
Kopuła zwieńczona krzyżem liczy 11 m. Po zamontowaniu wieże będą miały 50 m. Jak powiedział Roman Sobota, główny wykonawca, metalowe elementy wieży zostały wykonane ze stali nierdzewnych i powleczone złotem, w Rosji, 150 km za Moskwą. Ważą prawie 2 tony, a ułożone wcześnie elementy betonowe 33 tony.
Jeszcze dziś zamontowana zostanie także kopuła na wieży południowej, ale wiele wskazuje na to, że wszystkie prace zakończą się dopiero w poniedziałek (23.12.), kiedy rusztowania powinny zniknąć.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz