Do wypadku doszło dziś (5.02.) około godz. 5. 48-letni kierowca forda jechał drogą wojewódzką z Jerzmanowej w stronę Obiszowa. Nagle stracił panowanie nad autem, wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Siła była ogromna, samochód został poważnie zniszczony.
Widzieli to wszystko inni kierowcy, bo akurat o tej godzinie ruch był spory. Jechali do pracy do kopalni. I to oni wezwali na pomoc strażaków. Przyjechały trzy zastępy - dwa ochotnicze z Kwielic i Grębocic oraz PSP z Polkowic. - Kierowca nie mógł się ruszać, trzeba było go wydostać z samochodu - relacjonuje Mieczysław Żentel, komendant gminny OSP w Grębocicach.
Mężczyzna trafił do szpitala, był przytomny. Na miejscu dochodzenie prowadzi policja.
RED
fot. nadesłane/własne
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz