Zamknij

Przedszkola i żłobki są gotowe? "Jeśli możecie zostawcie dzieci w domach"

09:42, 02.05.2020 Mateusz Komperda Aktualizacja: 10:18, 02.05.2020
Skomentuj
reo

Od środy (6.05.), zgodnie z zapowiedziami rządu, żłobki i przedszkola mogą zostać otwarte. To jednak uzależnione jest jeszcze od decyzji samorządowców. W ub. środę (29.04.) prezydent Rafael Rokaszewicz zapowiadał: - Dyrektorzy naszych miejskich placówek będą drogą elektroniczną zbierać informacje od rodziców  pracujących: komu jest żłobek niezbędny np. z powodu konieczności powrotu do pracy - mówił.

I tak też się dzieje, bo piszecie nam, że pracownicy przedszkola dzwonią do każdego z osobna, aby dowiedzieć się czy dziecko przyjdzie do przedszkola czy też nie. - Mówią, że same mało wiedzą... że jeżeli dziecko dotknie zabawkę, to zaraz później, gdy ją odłoży, trzeba będzie taką dezynfekować. Dzieci będą też porozsadzane po salach? To przecież raczej absurd, bo jak dwie-trzy panie mają upilnować dzieci zachowując przy tym zaostrzone zasady bezpieczeństwa? Sugerują, że jeżeli można, to lepiej, aby dziecko zostało w domu. Nawet nie przeszło mi przez myśl, aby w najbliższych tygodniach posłać syna do przedszkola - relacjonuje nam Katarzyna Raczkowska, matka małego Konrada.

Jakie są wytyczne? A m.in. takie, że grupy dzieci mogą liczyć maksymalnie 12 dzieci i nie powinny stykać się ze sobą. Minimalna przestrzeń do wypoczynku, zabawy i zajęć dla dzieci w sali nie może być mniejsza niż 4 mkw. na jedno dziecko i każdego opiekuna. Ponadto opiekunowie między sobą powinni zachować dystans wynoszący minimalnie 1,5 m. Co godzinę sale powinny też być wietrzone. W przedszkolach i żłobkach pojawią się termometry.

- Nie będę ukrywała, że to spory problem - mówi nam Wiesława Paszek, dyrektor Przedszkola Publicznego nr 3 w Głogowie, które już przygotowuje się do przyjęcia dzieci. Po weekendzie mają dotrzeć tam środki ochrony osobistej i płyny do dezynfekcji z ratusza. - Musimy ustalić z rodzicami godziny, kiedy będą przyprowadzać i odbierać swoje dzieci - dodaje. A to dlatego, aby nie tworzyły się kolejki pod drzwiami, bo w holu będzie mógł przebywać tylko jeden rodzic. - Zaleca się, aby dzieci przebywały jak najwięcej czasu na powietrzu. Po każdej wizycie grupy na placu zabaw też trzeba go zdezynfekować - wymienia kolejny z obowiązków.

- Powrót do przedszkola nie jest obowiązkowy - to rozwiązanie dla tych rodziców, którzy muszą wrócić do pracy - przypomina Marta Dytwińska-Gawrońska, rzeczniczka prezydenta miasta. - Ministerstwo wylicza też zawody rodziców, których dzieci w pierwszej kolejności maja być przyjmowane. Ale, jeśli rodzic nie chce, to nie musi przyprowadzać dziecka - podkreśla.

Dyrektorzy mają czas do poniedziałku (4.05.), aby sprawdzić jakie jest zainteresowanie rodziców powrotem dzieci do żłobków i przedszkoli.
RED

(Mateusz Komperda)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%