Pozytywne emocje i świetne humory - tutaj każdy, kto przyjdzie, nie narzeka a bawi się. I dziś (11.07.) bawiły się całe rodziny. Najpierw tradycyjna wspólna rozgrzewka, później trasa Małego Straceńca.
- To ostatni trening przed tym oficjalnym startem - mówił Jerzy Górski, który przypominał, że Cross Straceńców w tym roku wyjątkowo dopiero pod koniec sierpnia.
Po udanym biegu przyszedł czas na kolejne zadania. A były to chociażby dyscypliny w ramach pięcioboju czy wspinaczka po ściance.
RED
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz