Kolejny protest zorganizowany przez Strajk Kobiet na ulicach Głogowa. Tym razem ulicami miasta we wtorek wieczorem (9.02.) przeszła niewielka grupa osób protestujących przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego - zgromadziło się ok. 30 uczestników protestu. Spotkali się pod ratuszem, przeszli al. Wolności na ul. Poczdamską i zakończyli swój marsz pod siedzibą PiS i biurem posła tej partii Wojciecha Zubowskiego.
Organizatorki marszu ogłosiły, że minął tydzień od opublikowania wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zaostrzenia prawa aborcyjnego. - I mamy kolejne skandale. Kaja Godek nie próżnuje w sprawie in vitro - powiedziały, nawiązując zapewne do tego, że znana działaczka prolife szykuje się do wielkiej kampanii przeciwko in vitro w naszym kraju. - Musimy walczyć o prawo wyboru - mówiły działaczki.
Zapowiedziały dużą akcję "Nazywam się miliard" przeciwdziałającą przemocy wobec kobiet, która ma się odbyć online 14 lutego. Namawiały do wzięcia w niej udziału. Finałem wtorkowego marszu było zrobienie bałwana pod siedzibą PiS - u, ale... śnieg nie chciał się lepić. Wyszło jak wyszło.
RED
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz