Powiat wybuduje czwarty nowy dom dziecka. Hołownia i Dudkowiak zdradzają szczegóły

Na terenie powiatu głogowskiego jest 13 rodzin zastępczych zawodowych. Pod ich opieką znajduje się 52 dzieci. Mamy też 43 rodziny zastępcze niezawodowe - opiekują się kolejnymi 43 dziećmi. Na tym nie koniec. Są też 103 rodziny zastępcze spokrewnione, w których jest 137 dzieci. Mimo to w domach dziecka przebywa nadal 77 dzieci. W ubiegłych latach postawiono trzy nowe budynki przeznaczone właśnie na domy dziecka. Teraz będzie kolejny.

- To bardzo ważna i potrzebna inwestycja. Należy się tym dzieciom, które z różnych powodów pozbawione są wychowania i rozwoju przy swoich biologicznych rodzinach - zaznacza starosta Jarosław Dudkowiak. Dodaje, że przygotowywana jest dokumentacja oraz wybierana lokalizacja budowy tego domu dziecka. - Proponuję, aby była to ulica Folwarczna, bo ta lokalizacja zmniejszy po prostu koszty inwestycji. Jest to nasza działka z węzłami sanitarnymi. Wykorzystamy już istniejący plac zabaw - zaznacza.

O szczegółach opowiada wicestarosta Jeremi Hołownia. - Będzie to czwarty taki dom dziecka - chcielibyśmy, aby wszystkie dzieci mieszkały w Głogowie (przyp. red. jeden z domów dziecka znajduje się obecnie w Kotli). W mieście mają większy dostęp do zajęć pozalekcyjnych, dóbr kultury, a jednak dojazd tutaj jest trochę utrudniony - zwraca uwagę. Prace nad budową domu dziecka już się rozpoczęły. - Chcemy go wybudować zgodnie z projektem, który się już sprawdził - to domy dziecka przy ulicach Maczka, Spadzistej i Folwarcznej. Projekt będziemy musieli jednak dostosować do miejsca, gdzie on będzie się znajdował - mówi Hołownia.

Znajdzie się w nim miejsce dla 14 dzieci. - Chcemy tym dzieciom udostępnić jak najlepsze warunki. A takie domy dziecka sprawdzają się - jest to możliwość mieszkania w warunkach podobnych do tych, które byłyby zapewnione w normalnym domu - dodaje wicestarosta. Powiat pozyskał na ten cel milion złotych w ramach Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Na najbliższej sesji ta kwota zostanie wprowadzona do budżetu. Wtedy będzie można rozpocząć procedurę dostosowania projektu, potem uzyskania pozwolenia na budowę i ogłosić przetarg - na to nastąpić na przełomie września i października. - Myślę, że do końca roku podpiszemy umowę na wykonanie tej inwestycji - zapowiada Hołownia. Oczywiście milion złotych może nie wystarczyć. Brakującą kwotę będzie trzeba znaleźć we własnych budżecie.
RED