Zamknij

Ale cyrk! Na torze motocrossowym postawili namiot na dziko, bez zgody miasta. Jak to możliwe?

15:32, 01.07.2021 Aktualizacja: 15:44, 01.07.2021
Skomentuj

Dla wielu była to świetna zabawa - cyrk przyjechał do Głogowa. Wczoraj (30.06.) stanął na torze motocrossowym. Było jedno przedstawienie, po czym odjechał dalej w trasę. Dziś nie ma już po nim śladu. Ale jeden z naszych Czytelników dopytuje o to, dlaczego miasto wyraziło w ogóle zgodę, aby cyrk stanął na jego terenie. - Przecież wielkie miasta zabraniają im wjazdu - przytacza historię m.in. z Białegostoku. Jest też ciekawy czy w widowisku brały udział zwierzęta.

Oczywiście wszystko sprawdziliśmy w miejskim ratuszu. Dowiedzieliśmy się, że zgody na postawienie namiotu cyrkowego nie było. Mało tego - żadne pismo w tej sprawie do ratusza nie wpłynęło. - Działka jest miejska, ale dzierżawcą jest Automobilklub Głogów - odsyła nas właśnie tam Marta Dytwińska-Gawrońska, rzeczniczka prezydenta.

Andrzej Nalepka, prezes motocrossowego klubu, opowiada całe zdarzenie. - Akcja działa się szybko. Zadzwonili do mnie z cyrku z pytaniem, czy mogą koło toru postawić namiot. Potrzebowali decyzji na już, na teraz. Upewniłem się, że nie będzie tam zwierząt i zadzwoniłem najpierw do ratusza. Skierowano mnie do gminy wiejskiej, bo działka znajduje się na terenie administracyjnym właśnie tej gminy. Tam usłyszałem od zastępcy wójta, że nie ma nic przeciwko - relacjonuje.

I tak cyrk stanął, ale nielegalnie, "na gębę". Podobno była świetna zabawa. - I nawet wybrałem się na widowisko. Jestem pozytywnie zaskoczony, bo namiot prawie się zapełnił. Zwierząt nie było. Tylko artyści przebrali się za konie, ale później zrzucili z siebie przebrania. Cieszę się, że ludzie mieli dobrą zabawę - uważa prezes Automobilklubu.

Problem jednak jest - cyrk nie zapłacił za użytkowany teren. Po drugie, przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa, zgodnie z prawem powinno zostać wydane pozwolenie. Na szczęście w trakcie imprezy nikomu nic się nie stało, nie doszło do żadnego wypadku. - Faktycznie rozmawiałam z prezesem Nalepką i od razu sugerowałam to, że nie wydamy zgody na postawienie cyrku w tym miejscu. Działka znajduje się na terenie gminy wiejskiej, ale do nas przecież nie należy. To działka miejska - podkreśla Marta Vasicek, zastępca wójta.

Na stronie cyrku Korona czytamy też, że w programie jest wiele atrakcji. Przedstawienie "Show jak z bajki" - to najnowsza produkcja Cyrku Korona, w którym występuje plejada światowych artystów z Brazylii, Wielkiej Brytanii, Mongolii, Włoch, Ukrainy i Polski, z gwiazdami Festiwalu Sztuki Cyrkowej w Monte Carlo oraz Cirque du Soleil na czele. Oryginalne numery cyrkowe, często prezentowane po raz pierwszy w naszym kraju, mają zapewnić widzom potężną dawkę emocji, ulubione postacie z bajek podbić serca najmłodszych a o dobry humor ma zadbać najlepszy polski komik, Mr Chap. Całości dopełnia nastrojowa gra świateł, starannie dobrana muzyka oraz kostiumy uszyte specjalnie na potrzeby spektaklu. - W tym przedstawieniu nie występują żadne zwierzęta - otrzymaliśmy komunikat z cyrku. A co z powolnieniem na postawienie namiotu na terenie miejskim? Cyrk milczy.
RED

(Mateusz Komperda)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%