Zamknij

Paweł Sznajder na Dniach Głogowa 2024! Przeczytajcie rozmowę przed koncertem!

13:50, 02.06.2024 .
Skomentuj

Moim marzeniem jest zagranie na Madison Square Garden

Zaśpiewał i zagrał wraz z zespołem podczas ubiegłorocznych Dni Głogowa. Już 2 czerwca ponownie wystąpi podczas święta naszego miasta. Tym razem zaprezentuje nie tylko covery, ale również autorskie piosenki. Z Pawłem Sznajderem rozmawia Arkadiusz Orman. 

Spotykamy się przed Dniami Głogowa. Dużo masz zaplanowanych koncertów?
Na ten moment, jeśli chodzi o koncerty, to maj i czerwiec są naprawdę bardzo intensywnymi miesiącami wypełnionymi próbami oraz występami. Właściwie oprócz mniejszych koncertów, są jeszcze przed nami dwa większe, właśnie na Dniach Głogowa i Bachanaliach w Zielonej Górze. 

Cztery lata temu wystąpiłeś w 11. edycji The Voice of Poland. Gdybyś miał określić, to na jakim etapie kariery obecnie się znajdujesz? Sprawdziłem twoje media społecznościowe i od występu w programie sporo się u ciebie działo.
Będąc szczerym, widzę, że ta kariera idzie do przodu cały czas, mniejszymi bądź trochę większymi krokami. Jestem już nieco na tej scenie, ale myślę, że to jednak początek pięknej przygody i właśnie teraz zacznie się to piąć do góry. Widzę, jak to wszystko wspaniale się rozwija i że te kolejne kroki są coraz większe, ale mimo tego jeszcze dużo pracy przed nami. Dlatego nie zatrzymujemy się i działamy dalej! 

Pamiętasz, jaką pierwszą piosenkę nauczyłeś się grać na gitarze? Były próby uczenia się na innych instrumentach? 
Jeśli chodzi o pierwszy utwór, to niestety nie pamiętam, co to dokładnie było. Przypuszczam, że to mógł być jakiś utwór Justina Biebera. Pamiętam każdy występ i wspaniale jest do tego wrócić. Widać, ile pracy w to włożyłem i od czego zaczynałem. Z kolei, co do uczenia się gry na innych instrumentach, to oczywiście, że były próby i to można powiedzieć udane, bo coś tam jednak potrafię więcej niż tylko gra na gitarze. Zresztą zawsze chciałem próbować z innymi instrumentami i dowiadywać się o nich więcej. Fascynowało mnie to i dalej tak jest, przez co potrafię grać na kilku instrumentach.

Patrząc z perspektywy czasu na twój udział w talent show Telewizji Polskiej, zmieniłbyś coś w swoich występach? Czegoś żałujesz? 
Jeśli chodzi o kwestię, czy coś bym zmienił albo czego żałuję, to mogę śmiało powiedzieć, że niczego nie żałuję. Nabrałem przede wszystkim dużego doświadczenia w niektórych sprawach i myślę, że to jest bardzo wartościowe. Jednak najwięcej uczymy się na własnych błędach, także raczej niczego bym nie zmienił w występach.

Czy twoim zdaniem w Polsce trudno jest zrobić karierę muzyczną?
Zależy od drogi, jaką chce się pójść, aby osiągnąć sukces. Osobiście wybieram cięższą opcję, czyli wkładanie dużej ilości pracy i wysiłku w to, żeby piąć się do góry. Myślę, że dla każdego jest miejsce na rynku muzycznym, tylko teraz trzeba znaleźć sposób i plan na siebie. 

Nikt z trenerów nie proponuje nagrania wspólnego utworu? Bo mam wrażenie, że jest tak: są osoby w jednej edycji, zaraz kolejna i zapominają o swoich podopiecznych.
To kwestia tego, że jednak trenerzy mają dużo tych uczestników z różnych edycji i pewnie jakiś swoich rzeczy, zresztą jak my. Dlatego nie padło coś takiego niestety. Szkoda. Myślę, że nagranie wspólnego utworu byłoby czymś fajnym i wartościowym.

Wystąpiłeś na ubiegłorocznych Dni Głogowa. Teraz ponownie staniesz na scenie na Placu Festynowym. Czym tym razem zaskoczysz publiczność? Może zaprezentujesz jakąś własną nową piosenkę?
Mam w zanadrzu coś naprawdę ciekawego i myślę, że to może fajnie zaskoczyć. Zaprezentuję również utwory autorskie i mam tym samym ogromną nadzieję, że tych własnych piosenek będzie już coraz więcej. Jeszcze raz odpowiadając na pytanie: to na pewno będą moje utwory i być może jakiś “medley”.

Na czym skupiasz się najbardziej w swojej twórczości?
Staram się skupiać na takich życiowych i jednak ważnych sprawach, z którymi się mierzymy na co dzień. O tym właśnie chciałbym w przyszłości pisać utwory. Zależy mi, żeby też opowiadać przez moją twórczość o istotnych rzeczach i dzielić się swoimi przemyśleniami i uczuciami z innymi. 

Jakie jest twoje takie największe marzenie muzyczne?
Nie wiem, czy mogę zdradzać, bo może się nie spełnić. Moim marzeniem jest zagranie na Madison Square Garden i wiem, że mi się to uda. Takim moim chyba jednak największym marzeniem jest to, aby dzielić się z innymi moją energią, pasją i muzyką, która gra mi w serduchu! To jest ta najważniejsza wartość. Chciałbym, żeby ludzie przychodzili posłuchać tego, co chcę im przekazać, ale jednocześnie podzielić się z nimi tą moją pozytywną energią. Mam wiele muzycznych marzeń, które chciałbym spełnić i wiem, że to się spełni w swoim czasie. 

Jakie inne pasje oprócz śpiewania i grania ma Paweł Sznajder?
Z takich rzeczy, które bardzo lubię robić, to zwiedzanie i podróżowanie, odkrywanie nowych miejsc. Kocham gotować i sprawia mi to mega radochę. Nie mam co prawda zbyt wiele czasu, żeby się temu oddać. Jednak w wolnej chwili uwielbiam coś ugotować. Jeszcze z takich rzeczy, które lubię robić, to oglądać filmy. Nie dość, że przy tym odpoczywam, to sprawia mi mega radochę, gdy obejrzę jakiś naprawdę dobry i ciekawy film. Lubię sport, dlatego, gdy czas pozwoli, staram się, jak najwięcej ruszać.

Dziękuję za rozmowę.
Arkadiusz Orman

Paweł Sznajder z Zespołem rozpocznie koncert na Dniach Głogowa 2024 w niedzielę o godz. 17.00

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%