Rdzewieje i straszy. Radny Kogut: Tabliczka to za mało, trzeba remontu! [FOTO]

Ten płot pamięta czasy sprzed kilku dekad: są zardzewiałe barierki, jest sypiący się murek. I tabliczka ostrzegająca przed jego złym stanem technicznym.

Dlatego właśnie Szkoła Podstawowa nr 2 w Głogowie, a konkretnie jej ogrodzenie, stało się powodem interwencji miejskiego radnego Łukasza Koguta.

– Mieszkańcy już kolejny raz zwracają się do mnie z prośbą o pomoc w tej sprawie – mówi radny, że sama tabliczka nie wystarczy. – Ten płot należy naprawić – apeluje o pomoc.

Jak za dawnych lat

To nie pierwsza interwencja radnego dotycząca terenu akurat tej szkoły, bo problemów jest tam więcej. Jak przyznaje – tutaj potrzebne są konkretne działania.

– Wcześniej moje uwagi dotyczyły stanu boiska i chodniczka prowadzącego do szkoły. Teraz chodzi o płot. Co prawda jest na nim tabliczka informująca, że ogrodzenie jest w złym stanie technicznym, ale to za mało – alarmuje.

Faktycznie: szare i betonowe elementy – nieco połamane i gdzieniegdzie zardzewiałe barierki – sprawiają wrażenie, jakby czas się tu zatrzymał. A dzieci – mimo wszystko – korzystają z boiska i otaczającego je terenu każdego dnia.

– Patrząc na ten płot, przypominają mi się moje własne szkolne lata. A to było przecież ponad 20 lat temu. Fajnie byłoby, gdyby ten płot, tak jak i boisko, doczekał się remontu – zaznacza.

Kiedy remont?

Radny złożył w tej sprawie interpelację do prezydenta Głogowa. Pytał w niej o dokładny stan techniczny ogrodzenia, o powód umieszczenia tabliczek ostrzegawczych i – co najważniejsze – o plany ewentualnego remontu.

– Liczę, że przy okazji modernizacji boiska uda się również zadbać o płot. Nie chodzi przecież tylko o estetykę, ale i o bezpieczeństwo dzieci. Rozumiem, że budżet miasta jest ograniczony, ale może uda się tak zaplanować inwestycję, by ogrodzenie było jej częścią – ma nadzieję.

Szkoła Podstawowa nr 2 znajduje się w rejonie, który niegdyś nosił nieoficjalną nazwę „Manhattan”. Kojarzony był ze społecznością romską i częstymi interwencjami służb. Dziś, jak podkreśla Kogut, jest zupełnie inaczej.

– To miejsce się zmieniło. Ludzie coraz chętniej tu mieszkają i posyłają dzieci do tej szkoły. Osiedle naprawdę dobrze prosperuje, więc warto zadbać, by szkoła nie była traktowana jak zapomniana – przekonuje radny.

Padają konkrety

W czwartek (3.07.) radny otrzymał odpowiedź na swoje pytania. Z pisma dowiadujemy się, że w ostatnim czasie dokonano przeglądu technicznego ogrodzenia. I oczywiście, bo przecież nie mogło być inaczej, zostało ono zakwalifikowane do remontu.

– Aktualnie na terenie szkoły realizować będziemy przebudowę boiska , które jest priorytetowe – zauważa prezydent Rafael Rokaszewicz wyjaśniając, że mimo to nikt w urzędzie nie zapomina o płocie. Padają konkrety. – Remont ogrodzenia, szczególnie na odcinku od strony ul. Przemysłowej, zostanie ujęty w projekcie budżetu na nadchodzący rok – zapowiada prezydent. I to dobra informacja zarówno dla dzieci, jak i rodziców, bo chodzi przecież o bezpieczeństwo właśnie uczniów.
(MK)