Jesienią nauczyciele mogą znów wyjść na ulice. – Jeśli rząd nie przedstawi konkretnych propozycji wzrostu wynagrodzeń, ruszamy z protestem – zapowiada Kalina Mazur, prezeska głogowskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Związek Nauczycielstwa Polskiego domaga się 10-procentowej podwyżki wynagrodzeń od 1 września 2025 roku oraz uchwalenia obywatelskiego projektu nowelizacji Karty Nauczyciela
Premier i minister edukacji zapewniali w listopadzie ubiegłego roku, że pensje nauczycieli będą rosły. Mieliśmy dostać minimum 1 tys. 500 zł podwyżki do podstawy, a otrzymaliśmy 1 tys. 500 zł do średniej płacy, w którą wlicza się dodatki, nagrody i inne świadczenia. W praktyce nauczyciel otrzymał około 700 zł netto, czyli mniej niż połowę obiecanej podwyżki, podczas gdy inflacja w tym czasie sięgała wtedy 23 procent.
- wyjaśnia Kalina Mazur, z głogowskiego ZNP.
Dodaje, że płace w edukacji są nadal zbyt niskie - zwłaszcza na starcie, co wcale nie zachęca młodych nauczycieli do pracy w szkołach.
Płace zasadnicze nauczycieli nie wzrosły tak, jak się to zapowiadało. I to dotyczy szczególnie młodych nauczycieli, którzy zarabiają na start około 3 tys. 500 zł netto – daleko od godnej pensji
- tłumaczy.
Mówi, że to mit - że nauczyciele, po ostatnich podwyżkach, zarabiają dużo.
Mit powstały na bazie średnich, które liczone są z godzin nadliczbowych, dodatkowych etatów i różnego rodzaju dodatków. W rzeczywistości nauczyciel pracujący w jednej szkole i mający pensum 18 godzin tygodniowo, wcale nie zarabia tak dużo. A muszę dodać, że to 18 godzin pracy przy tablicy to tylko podstawa – do tego dochodzi przygotowanie lekcji, rady pedagogiczne, organizacja wycieczek, zajęcia dodatkowe, pomoc psychologiczna. Ile godzin tygodniowo pracuje nauczyciel rzeczywiście? Jeśli zsumujemy pracę przy tablicy i wszystkie obowiązki poza nią, to wychodzi ponad 40 godzin tygodniowo – czyli pełen etat, a często więcej
- informuje prezeska.
Jakie są plany ZNP na najbliższe miesiące? Protest?
Związki czekają do połowy sierpnia na ruch rządu. Jeśli obietnice nie zostaną zrealizowane, planujemy akcję protestacyjną. Nie wymyślamy sobie podwyżek, tylko domagamy się tego, co zostało nam obiecane i co jest niezbędne, aby nauczyciele mogli godnie żyć i pracować
- zapowiada.
(MK)
Ed11:28, 07.07.2025
Za te pieniądze to tylko *%#)!& pracuje
Ona02:49, 08.07.2025
A jak nawet z nadgodzinami przekroczy podatek 32 procent to zabiera się i tak ok 50procent pensji więc po co te podwyzki
Normal07:28, 08.07.2025
Tak wybraliście i tak będziecie mieli. I bardzo dobrze orać za najniższą nie podoba się to zmienić pracę. Nikt na siłę nie trzyma. Mamy demokrację, praworządność. Czego tu jeszcze w tym pięknym kraju chcieć. Premier cudo. Żyć nie umierać.
Ewa08:11, 08.07.2025
Tej grupie zawsze będzie za mało, w ubiegłym roku dostali takie podwyżki, że nikt w tzw. "budżetówce" takich nie widział. Poza tym "biedni" wkraczają w drugi próg podatkowy, żenada.
Rokaszewicz: Kwota dofinansowania będzie kluczowa
To jakaś farsa rząd mówi ..Przyznaliśmy wam pieniążki tylko nie powiemy ile?.. no i koszt utylizacji 40mln a oni na całą Polskę 100 dają to jakiś żart . Tak więc panie prezydent tyle kasy dostaniecie że nawet połowa tego szajsu z tamtąd niewyjedzie o co zakład?
Qń gertych
09:23, 2025-07-08
Pijany dzielnicowy przed sądem
Ciekawe czy zarekwirowali auto bo jak ktoś ma powyżej 1.5 promila to przepadek auta jest🤠
Giertych qń
09:19, 2025-07-08
Toksyczna bomba zniknie z Głogowa!
a no przypomnijcie czyla to dzialka i kto wydal zgode na to dkladowisko
ja
08:44, 2025-07-08
Toksyczna bomba zniknie z Głogowa!
dostana 4 miliony i kupia nowy plot zeby nie bylo widac
no
08:15, 2025-07-08