To co przeżyła 25 – letnia Natalia Urbanowicz z Głogowa wprost nie mieści się w głowie. - Cudem z mamą przeżyłyśmy – wspomina dramatyczną noc, w trakcie której dosłownie runęło jej życie.
O tym pożarze w bloku przy ul. Oriona pisaliśmy tutaj:
[ZT]172559[/ZT]
To była zwyczajna noc z 11 na 12 sierpnia. Natalia jak zwykle późno kładła się spać. Na jej szczęście...
Około godziny 1:30 poczułam zapach spalenizny. Najpierw myślałam, że coś dzieje się na zewnątrz. Otworzyłam okno, ale na ulicy panowała cisza i spokój
– wspomina. Wyszła z pokoju i zobaczyła coś, czego się nie spodziewała.
Paliło się żywym ogniem, było pełno dymu
– opowiada. Od razu zaczęła budzić mamę.
Mama nie reagowała. Okazało się potem, że już była podtruta tlenkiem węgla i traciła przytomność. Mimo wszystko ją jakoś wywlekła z łóżka i obie uciekły na korytarz. Zadzwoniła pod numer alarmowy 112, a straż pożarna przyjechała dosłownie w pięć minut.
Kiedy strażacy wkroczyli do akcji, zaczęła się walka nie tylko o ugaszenie ognia, ale też o zwierzęta.
Mamy pięć kotów. Strażacy uratowali trzy: jeden był pod biurkiem, drugi pod łóżkiem, a trzeci siedział na parapecie i wahał się, czy skoczyć. Dwa pozostałe w panice wyskoczyły przez okno. To cud, że wszystkie przeżyły
– mówi Natalia, a w jej głosie słychać wzruszenie.
Sufit odpada, ściany się sypią, w środku nie da się mieszkać. Zostałyśmy praktycznie z niczym
– podkreśla. Właściwie nic co było w mieszkaniu nie nadaje się do użytku. Co nie zostało spalone lub zadymione, to strażacy oblali wodą lub proszkiem.
Zostałyśmy z mamą tylko w tym co miałyśmy na sobie. Znajomi dali nam trochę ubrań i buty. To wszystko, co mamy
– opowiada. Pierwsze dwie noce spędziły w samochodzie – razem z pięcioma kotami, bo na szczęście dwa się odnalazły.
Spałyśmy w aucie, nie miałyśmy innego wyjścia. Później znajomi udostępnili nam mieszkanie na dwa dni. Co dalej? Nie wiemy
– przyznaje Natalia. Zapowiada, że pójdą z mamą do noclegowni dla kobiet, spędzą tam noc lub dwie. Były już na spotkaniu z zastępcą prezydenta Głogowa Edytą Owczarek-Prędą. Liczą na to, że miasto im pomoże przeżyć ten najgorszy okres.
Potrzebujemy dosłownie wszystkiego. Od dachu nad głową, przez środki czystości, po karmę i żwirek dla kotów. W jednej chwili straciłyśmy cały nasz świat
– mówi Natalia. Strażacy, którzy prowadzili akcję, sami przyznali, że to cud, że z pożaru wyszły cało dwie kobiety i pięć zwierząt. Była taka temperatura, że wszystko się dosłownie topiło.
Szczerze? Nie wiem co mam powiedzieć. Jak to skomentować?
- mówi Natalia Urbanowicz, gdy pytamy ją co czuje, co myśli o całym tym zdarzeniu. Bo przecież każdy ma w domu pralkę i nikt się nie spodziewa, że ona nagle się zacznie palić.
Na dodatek pralka była wyłączona
– wzdycha Natalia. To co przeżyła w ostatnich miesiącach swojego krótkiego życia jest nie do wyobrażenia. Bo pożar jest jedynie jednym z nieszczęść.
W czerwcu pożegnałyśmy mojego tatę. Ponad rok walczyłyśmy o niego, gdyż chorował na złośliwy nowotwór odbytnicy. Codziennie woziłam go na terapię, próbowałyśmy zapewnić mu odrobinę komfortu
– opowiada, że wtedy podjęła decyzję, że przyspieszy planowany od dawna ślub. Tak, aby tato mógł jeszcze przeżyć jej zamążpójście.
Miał się odbyć w połowie czerwca. Suknia była kupiona, miejsce wybrane, ksiądz umówiony, sala zarezerwowana, zaproszenia wysłane. A stało się coś, czego się nie spodziewałam: na dwa tygodnie przed ślubem narzeczony mnie zostawił. Bez pożegnania, bez słowa wyjaśnienia. Przestał się odzywać
– opowiada, że z dnia na dzień została sama, ze zranionym sercem.
To był cios, który wydawał się ponad moje siły. A wszystko co najgorsze było jeszcze przede mną
– mówi, bo w tym samym miesiącu, tuż przed swoimi 52. urodzinami, odszedł jej tato.
Otoczony miłością i godnie, we wspaniałym głogowskim hospicjum
– wspomina. Teraz wydarzył się ten pożar.
A jeszcze właśnie popsuło się jej auto. - Stoi kawałek od Głogowa, a nie stać mnie ani na lawetę, ani na naprawę – mówi.
Aby wesprzeć Natalię i jej mamę, bliscy uruchomili zbiórkę internetową. Każdy może pomóc – liczy się każdy gest. Potrzebne są nie tylko pieniądze na remont i najpotrzebniejsze zakupy, ale też środki czystości, ubrania, koce czy karma dla kotów. Zbiórka jest na stronie zrzutka.pl pt. 5 kotów i my w potrzebie po tragicznym pożarze.
(DN)
Wyzwania i wytrwałość: KGHM podsumowuje półrocze
Nie chcemy liter tylko pieniędzy za to wszystko co robimy
Nickdick
17:57, 2025-08-20
Radna głogowska sama tu rodziła
Oddział jest pięknie odnowiony. Większość pań położnych naprawdę do rany przyłóż, pomocne na każdym etapie (przed, w trakcie i po porodzie). Ale, ale! Ktoś robi tutaj zły PR! Wystarczy wiedzieć gdzie ucho przystawić. Słyszeliście w szkole rodzenia o Sulechowie? No właśnie. Bardzo prężnie działającą Szkoła Rodzenia mocno promuje poród nie u nas. A dlaczego? Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o...?
Marry
16:55, 2025-08-20
Radna głogowska sama tu rodziła
Samą promocją, czy stronami na FB nie zachęcicie kobiet do rodzenia w Głogowie. Jeżeli nie będzie porządnej, empatycznej kadry, to możecie sobie promować do upadłego, a i tak nic to nie da. Tyle w temacie
Filemon
16:51, 2025-08-20
Wyzwania i wytrwałość: KGHM podsumowuje półrocze
Ale jak to?
Kawalek z fimu MIś
16:39, 2025-08-20
6 0
A teraz wszyscy internetowi napinacze , którzy tak mocno udzielają się w innych tematach, grzecznie na zbiórkę : Człowiek w potrzebie.
2 1
a te od cichego krzyza maja duzo kasy moze ta organizacja pomoze
1 3
a te MPSY i pcpry TO SA OD CZEGO KOMU POMAGAJA ALKOHOLIKOM I PSEUDOBEZDOMNYM
1 4
GDYBY BYLY UKRAINKAMI POMOC BYLABY OD RAZU ALE TO TYLKO POLKI WIEC MIEJSCE POD MOSTEM ZAPEWNIONE PRAWDA PREZYDENCIE
0 3
Kazdego polaka w Glogowie czeka to samo
1 1
kobieto bierz mame i proswto do gabinetu prezydenta tam sie rozlokuj a pomoc sie znajdzie
0 1
a moze w moku tam gdzie mieszkaly i sie opalaly na dachu nasze dzielne ukrainki
2 0
Straszna tragedia...
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz