Wniosek radnego klubu PiS przepadł. Rada Głogowa przyjęła stawki podatku od nieruchomości na 2026 r. Wyższe o 4,5 proc. od obecnych.
Przed głosowaniem podniesienia podatku podczas środowej sesji rady miejskiej (22.10.) radny Krzysztof Sarzyński złożył wniosek o zmniejszenie podwyżki. Jego zdaniem 4,5 proc. to zbyt dużo.
Jest to wzięte wprost z inflacji za pierwsze półrocze, natomiast zgodnie z informacjami, jakie są dostępne, taki wzrost na koniec roku, czy na ten moment, to jest około trzy procent. Inflacja nam spadnie, więc te wskaźniki będą schodzić w dół. Po co w takim układzie 4,5 procent? Po co tak obciążać mieszkańców, po co obciążać firmy? Myślę, że te trzy procent wystarczy
- radny Sarzyński złożył pod głosowanie poprawkę zakładającą wzrost stawek o 3 proc. w porównaniu do obecnych.
Mamy w regionie najniższy podatek od nieruchomości. Był taki czas, że przez wiele lat nie podnosiliśmy tego podatku. Wszyscy dookoła mają maksymalne stawki podatkowe. My mamy o ponad 20 procent stawki niższe
- prezydent Głogowa Rafael Rokaszewicz wyjaśnił, że 4,5 proc. to jest wzrost około inflacji, a miasto powinno dążyć w kolejnych latach do stawek maksymalnych, bo z tego tytułu ponosi podwójny koszt.
Raz, że mamy niższe wpływy z podatku od nieruchomości, a dwa, w wyliczeniach potrzeb finansowych, czyli tych środków, które zostajemy z budżetu państwa w formie PIT-u, CIT-u, subwencji, potrzeb oświatowych, brane są pod uwagę maksymalne stawki podatku od nieruchomości
- dodał, że od maksymalnych stawek ministerstwo wylicza wskaźnik zamożności. Z tego powodu miasto odprowadza rocznie ok. 20 mln zł tzw. janosikowego.
To jest nasza podwójna pomoc dla przedsiębiorców kosztem wpływu do budżetu miasta. Naprawdę głogowscy przedsiębiorcy płacą najniższe podatki w regionie i to już jest ogromna pomoc
- prezydent przekonywał do pozostawienia 4,5proc., minimalnej stawki podwyżki.
Jeżeli mamy najtańsze podatki, to tylko ściągajmy tutaj inwestorów, mieszkańców, a z inwestorami, przyjdą też większe podatki
- zdaniem radnego Sarzyńskiego lepsza byłaby stawka 3 proc. którą zaproponował.
Żebyśmy też między innymi nie zamordowali tych przedsiębiorców, którzy jeszcze dają radę
- dodał. W głosowaniu jego wniosek upadł, a rada większością głosów zatwierdziła na 2026 rok stawki podatku proponowane w uchwale, czyli o 4,5 proc. wyższe od obecnie obowiązujących w mieście.
[ZT]175233[/ZT]
W Serbach pod Głogowem nie było prądu
Lepiej niech Pani redaktor napisze artykuł o tym że ten człowiek potrzebuje pilnie rehabilitacji ale żaden szpital nie chce go przyjąć taka jest prawda
Tomek
13:13, 2025-10-23
Koniec pieniędzy, koniec operacji. Co na to NFZ?
A co na to starosta?
Glogowianin
12:57, 2025-10-23
Koniec pieniędzy, koniec operacji. Co na to NFZ?
Ten szpital powiatowy to jakiś skandal
Adam
12:57, 2025-10-23
Koniec pieniędzy, koniec operacji. Co na to NFZ?
Uśmiech brygada macie rząd jaki chcieliście
Haha
12:57, 2025-10-23
4 0
Racja Krzysi. Polityka miasta i nie tylko jest taka aby zarżnąć średnią klasę. Liczy się kasa i gadanie głupot w obietnicach. Baza gospodarki opiera się na rozwoju i dania szansę małym firmom które to wszystko pchają. Skąd takie władze pokroju ministra Motyki mają pojęcie o pracy i o zarządzaniu? Zero. Ludzie powinni w końcu powiedzieć dość. Nie wiem ile testowane jeszcze będzie społeczeństwo, co musi się stać aby wszyscy ruszyli.... pozdrawiam Cię i czekamy na następne podwyżki zaklepane aby przetrwać w lewackim myśleniu.
2 1
Uśmiechajcie się brygada hej toż to Pełowce dały wam wolność
0 1
Kazda partia taka sama człowieku. Oni wszyscy grają do jednej bramki. Czas się obudzić a nie marudzić.
2 0
Banda złodzieji
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz