Udało się! W głogowskiej kolegiacie zawisł dziś monumentalny, siedmiometrowy krzyż autorstwa Mirosława Grzelaka. To wyjątkowe dzieło, łączące wizerunki Chrystusa Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego, stało się nowym, centralnym punktem świątyni.
Wielkie emocje i precyzja co do milimetra – tak wyglądał dzisiejszy poranek w głogowskiej kolegiacie. Po dwóch godzinach pracy siedmiometrowy krzyż, o którym mówiono od miesięcy, w końcu zawisł nad prezbiterium. Metal, drewno, sztuka i technika połączyły się w jedno. Kiedy konstrukcja ostatecznie znalazła się na swoim miejscu, w świątyni rozległy się brawa.
To jeden z najciekawszych projektów artystycznych ostatnich lat w Głogowie. Monumentalne dzieło zaprojektował Mirosław Grzelak, artysta plastyk znany z cyklu stacji drogi krzyżowej, które również zdobią kolegiatę. Nowy krzyż ma dwie strony – z jednej wizerunek Ukrzyżowanego Chrystusa, z drugiej Zmartwychwstałego. W symboliczny sposób łączy dramat i nadzieję, przeszłość i przyszłość.
Montaż tego kolosa był sporym wyzwaniem technicznym. Za jego bezpieczne podwieszenie odpowiadały głogowskie firmy KAZET i Radoxim, które od tygodni przygotowywały konstrukcję stalową i system mocowań. Wymagało to precyzyjnych obliczeń, dźwigu i cierpliwości.
To spektakularny finał długiego procesu – mówi Mariusz Kędziora z firmy Radoxim. – Zbudowaliśmy specjalny system nad sklepieniem kolegiaty, który pozwala nie tylko utrzymać ciężar, ale też obracać krzyż w określonych momentach. To była praca wielu ludzi i sporo emocji.
Krzyż waży ponad 500 kilogramów, a jego montaż trwał ponad dwie godziny. Nad całością czuwali konstruktorzy, technicy i parafianie, a wydarzeniu przyglądali się m.in. ksiądz prałat Ryszard Dobrołowicz, siostra Małgorzata Malska z Cichych Pracowników Krzyża oraz wierni z Głogowa.
[FOTORELACJANOWA]8285[/FOTORELACJANOWA]
Autorski projekt Grzelaka powstawał przez wiele miesięcy. Konstrukcję wykonał głogowski stolarz, złocenia przygotował Łukasz Piotrowski z okolic Łodzi. Artysta inspirował się średniowiecznymi krucyfiksami, ale nadał im nowoczesny wymiar – zarówno technicznie, jak i symbolicznie.
Nowy krzyż stał się nie tylko elementem wnętrza kolegiaty, ale też punktem odniesienia dla całego miasta. Dla jednych to dzieło sztuki, dla innych znak historii i tradycji. Jedno jest pewne – wrażenie, jakie robi, trudno opisać słowami.
– Kiedy krzyż zawisł, w świątyni zapanowała cisza, a potem rozległy się brawa. Widać było emocje i dumę – mówili obecni na miejscu głogowianie.
To moment, który z pewnością zapisze się w historii Głogowa – nie tylko jako artystyczne wydarzenie, ale też dowód, że wielkie projekty potrafią łączyć ludzi wokół wspólnego celu.
[WIDEO] Tu są talenty, co muzyką poruszają serca
Brawa dla nich!
Hania
16:55, 2025-10-23
To była wielka akcja! Krzyż już wisi w kolegiacie
Dobrze ze mamy takiego proboszcza oddanego który dba o nasz Głogowski zabytek
Z Ostrowa
16:54, 2025-10-23
Koniec pieniędzy, koniec operacji. Co na to NFZ?
A co ma zrobić osoba która bardzo cierpi z bólu, bo tak boli noga i biodro
Kw
16:50, 2025-10-23
Koniec pieniędzy, koniec operacji. Co na to NFZ?
Można tam nagrać fajnego tik toka jak ktoś wskakuje na SoR a tam pusto 🤣
Robert
16:48, 2025-10-23
0 0
Dobrze ze mamy takiego proboszcza oddanego który dba o nasz Głogowski zabytek
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz