Tłumy na ulicach! Relikwie patrona miasta poprowadziły mikołajkowy orszak w Głogowie

Orszak św. Mikołaja przeszedł ulicami Głogowa.

Punktualnie o godz. 11 (6.12.) spod kościoła ruin św. Mikołaja ruszył barwny, głośny i bardzo rodzinny orszak ku czci patrona Głogowa. Byli tam rodzice, dziadkowie i całe rodziny, które w mikołajkowe święto chciały być razem.

[FOTORELACJANOWA]8598[/FOTORELACJANOWA]

Wśród uczestników nie zabrakło prezydenta miasta Rafaela Rokaszewicza, a na czele pochodu stanął oczywiście św. Mikołaj – w asyście figurki biskupa i niesionych z szacunkiem relikwii.

Orszak ruszył spod ruin spokojnie, ale w radosnym gwarze. Dzieci machały do przechodniów, wielu mieszkańców zatrzymywało się, by zrobić zdjęcie lub choć na chwilę dołączyć.

Dziś, szóstego, jest ten właściwy dzień świętego Mikołaja, ale my Mikołajki obchodzimy tradycyjnie przez kilka dni

– mówił przed startem prezydent Rafael Rokaszewicz, który od lat uczestniczy w tym wydarzeniu.

Podkreślał, że głogowianie mają szczególne powody, by świętować.

To wyjątkowa postać dla naszego miasta. Oficjalny patron Głogowa – nie tylko od czasu, kiedy dostaliśmy potwierdzenie z Watykanu kilka lat temu, ale tak naprawdę od kilkuset lat. Kult świętego Mikołaja w Głogowie rozpoczął się w połowie XIII wieku, wraz z osadnikami z zachodu, i był kontynuowany przez wieki

– przypominał.

Wspominał także o historycznych relikwiach, które w procesji wróciły na ulice miasta.

One są przechowywane w kościele i wystawiane przy takich okazjach, jak dzisiejsza

– zaznaczył.

Orszak przeszedł ulicami Głogowa w stronę kościoła pw. Bożego Ciała na Starym Mieście, gdzie zaplanowano dalszą część uroczystości.

Ważne jest przesłanie duchowe tego dnia

– mówił ks. Paweł Patrzylas, który prowadził uczestników procesji.

Teraz w orszaku idziemy do kościoła na uroczystą mszę świętą, potem na dziedzińcu kościoła dalsze świętowanie imienin św. Mikołaja

- zapowiadał.

Po południu zaplanowano kolejne atrakcje na rynku – koncerty lokalnych artystów, kiermasz i spotkania z Mikołajem.