Za nami ostatnie ze spotkań prezydenta z mieszkańcami. Zaczęło się od przeglądu miejskich inwestycji i zapowiedzi tego, co nas czeka w najbliższych miesiącach. Później głos zabrał Mariusz Bużdygan, komendant KPP w Głogowie. Mówił o tym, że przestępczość w mieści spada, jest coraz lepiej, ale...
Zawrzało w Sali Rajców, gdy do głosu dopuszczono ludzi. - Zróbcie coś z tym placem Tysiąclecia! - grzmiała jedna z kobiet siedzących w drugim rzędzie. - Tam za dnia nawet się przysiąść nie da. Panowie pod wpływem alkoholu okupują wszystkie ławki. Śmierdzi tam - patrzyła w stronę policji.
Kolejna z interwencji dotyczyła lustra na ulicy Długiej. - Przed rokiem byłam i apelowałam o lustro. Jest, ale nie w tym miejscu, co chciałam i gdzie jest słaba widoczność. Ma być przy wyjeździe w ulicę Kotlarską - było słychać.
Jeśli o drogach mowa to przy ulicy Sikorskiego jeździ ciężki transport, co też przeszkadza mieszkańcom, a na Starym Mieście zamknięcie ulicy tuż przed zabytkiem. - Może trzeba było poczekać z jej zamknięciem do czasu oddania ulicy Długiej? Zakończyłby się remont, to byłoby łatwiej, bo teraz trzeba jeździć slalomem - dorzucali.
I dokucza jeszcze zamknięty Plac Solny, gdzie wkrótce ma powstać nowy budynek deweloperski, bo dziki parking został zlikwidowany.- Człowiek jeździ jak głupi po całej starówce, bo nie ma gdzie zaparkować. Nawet jak podjechać bliżej klatki, aby rozładować zakupy czy wysadzić dzieci do domu. Zamknęli parking i będą stawiać blok - złościł się mężczyzna, który mieszka obok.
A prezydent szukał odpowiedzi na te wszystkie pytania. - Wasza opinia jest ważna. Po to są te spotkania, aby takie uwagi zgłaszać - mówił Rokaszewicz. I nie ukrywał, że ile by miejsc parkingowych nowych nie powstało, to ciągle będzie mało.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz