Śmierdzący problem w parku i kupa wstydu

- Ile można o tym trąbić? - zastanawia się nasz Czytelnik, który w mediach już wiele razy czytał o tym, że właściciele psów nie sprzątają po swoich czworonogach kup na bulwarze Nadodrzańskim. Ale nie tylko tam. - Park przy ulicy Budowlanych wygląda strasznie. Trawą lepiej nie chodzić, bo gwarantuję, że wdepniecie w kupę - uprzedza.

W parku oczywiście są liczne tabliczki informujące o tym, że po swoim psie należy sprzątać - na nich hasła w czerwonym kolorze: Posprzątaj po swoim psie. - Co z tego skoro nadal nie wszyscy potrafią czytać ze zrozumieniem. A może za grosz w nich kultury? - zastanawia się, bo wciąż mu trudno zrozumieć takie zachowanie. - Biegają tam małe dzieci. Tyle się mówi o różnych chorobach. Dzieci nie patrzą, dotkną i mogą być z tego duże problemy - apeluje. - Właścicielom psów nie da się zwrócić uwagi. Dla nich to normalne, że jak pies nasra na trawnik, to nie trzeba tego posprzątać. Ciekawe czy tak w domu też mają. Aż strach pomyśleć jak wyglądają ich toalety - zauważa.

Zgodnie z art. 4 ustawy z 13 września 1996 roku o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, każda osoba wyprowadzająca zwierzę domowe na spacer jest zobowiązana do ochrony terenów przeznaczonych do wspólnego użytku przed zanieczyszczeniami, na przykład psimi odchodami.

Nieprzestrzeganie przepisu grozi otrzymaniem mandatu w wysokości do 500 złotych. Jedynie osoby niepełnosprawne oraz opiekunowie psów będących w służbie policji są zwolnione z tego obowiązku. Tyle, że policjantów za łamanie tego prawa wlepiających mandaty ze świecą szukać.

A warto przypomnieć, że kupę pieska można wrzucić do najbliższego kosza na śmieci. Nie potrzeba już do tego specjalnych kontenerów. - Kupa psa należy do właściciela tego pasa i jego obowiązkiem jest posprzątać - zauważa Marta Dytwińska-Gawrońska, rzeczniczka prezydenta miasta Głogowa. - Zawsze można zabrać ją ze sobą i spuścić w domowej toalecie - radzi. Bo ile już można prosić, ile można błagać o zachowanie czystości w miejscach publicznych. Jak się okazuje niewiele to daje. Ten kto ma kulturę... posprząta po psie.
RED